Deweloper Tornado Cash aresztowany w Amsterdamie

Holenderskie władze aresztowały dewelopera podejrzanego o udział w projekcie Tornado Cash. Zgodnie z oświadczeniem holenderskiej Służby ds. Informacji i Dochodzeń Podatkowych (FIOD), do zatrzymania doszło dwa dni po tym, jak rząd USA objął sankcjami mieszarkę kryptowalut.

FIOD opublikowała komunikat, w którym poinformowała o aresztowaniu 29-letniego mężczyzny. Śledczy nie ujawnili tożsamości zatrzymanego w Amsterdamie, ale wskazali, że jest on podejrzany o udział w ukrywaniu przestępczych przepływów finansowych i ułatwianiu prania pieniędzy za pośrednictwem mieszarki Tornado Cash.

Agencja dodała, że zaawansowane technologie, takie jak zdecentralizowane organizacje, które mogą ułatwiać pranie pieniędzy, są pod baczną obserwacją FIOD. Niewykluczone są również dalsze zatrzymania w tej sprawie.

FIOD twierdzi również, że ludzie stojący za organizacją Tornado Cash – nie precyzując, czy ma na myśli deweloperów, którzy ją kodowali, czy osoby, które ją teraz prowadzą – czerpali z tych transakcji zyski na dużą skalę.

Tornado Cash na celowniku władz USA

Departament Skarbu Stanów Zjednoczonych dodał Tornado Cash i 44 powiązane portfele ETH i USDC do listy specjalnie oznaczonych osób Biura ds. Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC). Departament zarzucił, że od 2019 roku osoby i grupy wykorzystały mieszarkę do prania kryptowalut o wartości ponad 7 mld USD, w tym 455 mln USD skradzionych przez powiązaną z Koreą Północną grupę Lazarus.

W następstwie sankcji, depozyty wpłacane do protokołu drastycznie spadły i odnotowano duży wzrost wypłat środków. Około 15% aktywów posiadanych przez protokół zostało już wycofanych.

Sankcje wpłynęły również na użytkowników protokołu. Firma Circle zamroziła 75 000 USDC, które znajdowały się portfelach, firmy świadczące usługi infrastruktury kryptowalutowej zaczęły ograniczać dostęp do protokołu, a zdecentralizowana giełda dYdX zaczęła blokować konta z nim związane.