Polski projekt SelfMaker wpadł pod lupę UOKiK – zachwalał go Morawiecki

UOKiK wszczął postępowania przeciwko spółkom Selfmaker Smart Solutions z siedzibą w Dubaju oraz Selfmaker Technology z Łodzi. Zarzuty zostały postawione także pięciu osobom promującym projekt. Co wzbudziło wątpliwości instytucji? Chodzi o zapewnienia o generowanych zyskach oraz intensywny marketing. Co ciekawe, według UOKiK był on skierowany w dość nietypową grupę ludzi – osób niesłyszących.

Czym jest SelfMaker?

Selfmaker Technology to firma z Łodzi. Zajmuje się ona tworzeniem samoobsługowych urządzeń, takich jak np. kasy czy wpłatomaty. Selfmaker Smart Solutions to z kolei spółka z siedzibą w Dubaju. Odpowiada ona za emisję tokenów o tej samej nazwie.

Jak podaje UOKiK, spółka z Dubaju deklarowała przeznaczyć środki z emisji tokenów na nabycie 25 proc. udziałów w spółce z Łodzi i jej rozwój. Z kolei inwestorzy mieli otrzymać wypłaty powiązane z wygenerowanym zyskiem. Instytucja ma jednak wątpliwości co do takiego scenariusza. Jak twierdzi, podmioty te w żaden sposób nie są zobowiązane wobec posiadaczy tokenów.

Co więcej inwestorzy kupujący tokeny byli zapewniani, że inwestują w bezpieczne security tokeny. Takie twierdzenie miało jednak tylko wzbudzić zaufanie. Nie istnieje bowiem prawna gwarancja w postaci umowy między spółkami z Dubaju i Łodzi o wypłacaniu zysków dla udziałowców. Inwestorzy zawierają umowę jedynie z Selfmaker Smart Solutions – czyli spółką zarejestrowaną w Dubaju. To według UOKiK może mieć wpływ na ewentualne dochodzenie roszczeń.

Urząd przeanalizował też program partnerski projektu. To właśnie za jego pośrednictwem dokonywana jest dystrybucja tokenów. Zyski w tym programie uzależnione są od wprowadzania innych konsumentów do systemu, tak więc przypomina on klasyczną piramidę. Prezes UOKiK – Tomasz Chróstny stwierdził:

Systemy typu piramida są niezwykle szkodliwe, nieuczciwe i nielegalne. Konsumenci są kuszeni wizją wysokich zysków, ale w efekcie tracą zainwestowane pieniądze. Zarabiają natomiast twórcy i propagatorzy piramidy. W naszej ocenie firma Selfmaker mogła oprzeć swój program afiliacyjny na systemie typu piramida, który może wpływać negatywnie na interesy ekonomiczne osób, które do niego przystąpią.

Jeśli zarzuty się potwierdzą, obie spółki będą musiały zapłacić karę wynoszącą 10 proc. obrotów. Takie same sankcje mogą zostać nałożone także na pięć osób, które były aktywnie zaangażowane w promocję projektu. Chodzi tutaj o:

• Kamila Chomskiego,
• Kamila Jarzombka,
• Krystiana Lejowskiego,
• Tomasza Sychowskiego (dyrektora finansowego spółki Selfmaker Smart Solutions),
• Macieja Grzegorczyka (prawnika).

Powiązania z Damianem Żukiewiczem

Warto tutaj zaznaczyć, że Tomasz Sychowski udzielił ostatnio wywiadu na kanale Damiana Żukiewicza – “przedsiębiorcy”, który w przeszłości wielokrotnie promował piramidy finansowe, takie jak chociażby FutureNet czy DasCoin. UOKiK ukarał go też wysoką grzywną wynoszącą aż 500 000 zł. Niestety, film został usunięty niecałe 2 godziny po opublikowania oświadczenia UOKiK. Całe szczęście posiadamy screenshot, który wskazuje o jaki film chodzi:

Co ma z tym wspólnego Mateusz Morawiecki?

Z sprawą tą związany jest jeszcze jeden ciekawy wątek. W 2020 roku firmę odwiedził premier naszego kraju – Mateusz Morawiecki. Zachwalał on spółkę, o czym informowały stacje telewizyjne, a nawet rządowe strony i ich oficjalne profile w mediach społecznościowych. SelfMaker wykorzystał tę sytuację na swoją korzyść w działaniach marketingowych. Firma twierdziła, że wizyta premiera świadczy o jej uczciwości. Tymczasem już wtedy UOKiK prowadził postępowanie wyjaśniające. W sprawę angażował się także KNF.