Sąd odrzucił wniosek Bitfinex’u ws. zaginionych 880 mln USD
Gruziński sąd odrzucił wniosek spółki-matki giełdy Bitfinex – iFinex Inc o powołanie banku SunTrust jako świadka ws. zaginięcia 880 mln USD.
Zdaniem prawników strony, SunTrust Bank może przechowywać środki należące do spółki Crypto Capital – byłego operatora płatności giełdy Bitfinex. W wyniku wspólnej akcji rządów Polski, Portugalii i Stanów Zjednoczonych zamrożono jej rachunki, łącząc je z południowoamerykańskimi kartelami narkotykowymi. Jedno z zablokowanych kont Crypto Capital było w Banku Spółdzielczym w Skierniewicach. Znajdowało się na nim 370 mln USD.
Wniosek ws. SunTrust Banku
Gruziński sąd odrzucił wniosek prawników Bitfinexa, którzy chcieli, aby lokalny bank został świadkiem w sprawie straconych milionów. Powodem okazał się błąd przedstawicieli giełdy. Sąd wskazał, że po fuzji z Branch Banking and Trust Company z Północnej Karoliny, SunTrust nie podlega już dłużej gruzińskiej jurysdykcji.
Co więcej wskazano także na fakt, że nawet gdyby spółka nie przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, sąd nie mógłby poprzeć wniosku prawników. Popełnili oni bowiem błąd przy składaniu dokumentów. Wskazali w nich przez pomyłkę Citibank zamiast SunTrust Banku.
Nawet jeśli wnioskodawca wykazałby, że SunTrust Bank nadal istnieje i podlega naszej jurysdykcji, wniosek zostałby odrzucony w taki czy inny sposób, ponieważ wskazuje nie SunTrust Bank, ale Citibank – przedstawił sędzia cytowany przez Forklog.
Bitfinex i Tether
Po spektakularnej stracie, Bitfinex załatał dziurę w budżecie pożyczając środki od emitenta stablecoina Tether. Wtedy też wyszło na jaw, że obie spółki są ze sobą powiązane. Sprawa wzbudziła duże kontrowersje. Jednym z powodów jest fakt, że w skarbcu Tethera ma znajdować się ilość dolarów odpowiadająca tokenom znajdującym się w obiegu. Bitfinex mógł zaś prawdopodobnie naruszyć rezerwę. Pomimo, że giełda zaprzeczała na początku jakoby doszło do pożyczki, ogłosiła w marcu tego roku spłacenie pierwszej raty.
Crypto Capital
Bitfinex walczy o odzyskanie pieniędzy, które znajdowały się na rachunkach panamskiego Crypto Capital. Spółka ta świadczyła usługi bankowe wielu firmom z branży kryptowalut. Wśród nich m.in. upadłej giełdzie QuadrigaCX, która wg ostatnich doniesień, okazała się być piramidą finansową. Panamski bank cieni obsługiwał także renomowane giełdy, które miały w pewnej chwili problemy z dostępem do świata tradycyjnych finansów. Według władz USA, firma prała jednak przy okazji pieniądze karteli.
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->
Aktualnie brak komentarzy.