Jak Czytać Cenę? Część XVI: Analiza międzyrynkowa
Spis treści:
Trading i inwestowanie w gruncie rzeczy polegają tylko (i aż) na identyfikacji przepływów pieniężnych na szerokim rynku. Umieszczamy je w kontekście fundamentalnym, aby określić, czy mają szansę się utrzymać, czy prawdopodobnie ulegną odwróceniu i wreszcie – szukamy na wykresie cen atrakcyjnych z naszego punktu widzenia. Przepływ pieniądza jest tu jednak podstawą, dlatego jednym z najważniejszych narzędzi, z jakich może skorzystać trader, jest analiza międzyrynkowa.
Artykuł, który czytasz, jest fragmentem darmowego e-booka pt. Jak Czytać Cenę?: Podręcznik Spekulanta, który w całości ukaże się w momencie publikacji ostatniej części serii. Projekt ten jest niejako kontrą dla rosnącej popularności płatnych szkoleń i zakłada wzbogacenie polskiej sceny tradingowej o wiedzę, której ta dotychczas nie pokrywała w podobnej formie (włączając w to Auction Market Theory, praktyczne zastosowanie Metody Wyckoff’a czy analizę statystyczną). Przekazywane informacje są uniwersalne i mogą zostać wykorzystane na dowolnym rynku, włączając Forex, kryptowaluty czy rynki akcyjne.
Inne artykuł z tej serii:
- Część I: Spekulacja to głupota
- Część II: Order Book i podstawy struktury rynku (właśnie czytasz)
- Część III: Wprowadzenie do Auction Market Theory
- Część IV: Efektywność rynku
- Część V: Analiza techniczna – finansowa magia voodoo
- Cześć VI: Strefy popytu i podaży, czyli efektywna/nieefektywna dystrybucja płynności
- Część VII: Najgorszy trader świata
- Część VIII: Wyckoff 3.0 i setupy, które (czasem) działają
- Część IX: The Trend is (not) your friend
- Część X: Delta, czas i wolumen na giełdzie
- Część XI: Analiza fundamentalna działa, ale czy umiesz z niej korzystać?
- Część XII: Momentum i analiza Top-Down (I)
- Część XII: Momentum i analiza Top-Down (II)
- Część XIII: Zarządzanie ryzykiem – hazard i prawdopodobieństwo
- Część XIV: Zarządzanie ryzykiem – narzędzia
- Część XV: Playbook
- Część XV: Playbook (II)
- Część XVI: Analiza międzyrynkowa (właśnie czytasz)
- Część XVII: Praktyczna psychologia tradingu
- Część XVIII (ostatnia): When Lambo?
Treści dodatkowe:
Dwa tryby rynku – Risk On vs Risk Off
Globalny rynek finansowy zasadniczo może znajdować się w jednym z dwóch stanów:
- Risk On – w którym inwestorzy poszukują wyższych zwrotów z inwestycji, oferowanych przez bardziej ryzykowne aktywa, takie jak Bitcoin i akcje (szczególnie akcje spółek technologicznych, które zazwyczaj nie wypłacają dywidend i akcje Small Cap)
- Risk Off – w którym, ze względu na niepewność gospodarczą lub/i geopolityczną, inwestorzy poszukują bezpiecznych aktywów (tzw. “Safe Haven”). Przykładami instrumentów Risk Off są złoto, obligacje skarbowe, frank szwajcarski, jen czy dolar amerykański.
Niezrozumienie tego faktu często sprawia, że spekulanci kopią się z koniem, próbując grać pod prąd. Gdy rynek skłania się ku bezpiecznym aktywom, oni inwestują w ryzykowne spółki, ponieważ tak sugerują ich dane fundamentalne. Gdy sentyment wśród inwestorów jest pozytywny, co zwiększa ich apetyt na ryzyko i winduje ceny instrumentów Risk On, ludzie ci shortują indeksy, ze względu na własną, egzotyczną interpretację danych z gospodarki, lub nawet z tak błahych powodów, jak model Wyckoffa, formacja cenowa czy linia trendu.
Wynika to ze skupienia na jednym instrumencie. Dlatego możemy spotkać traderów Forex czy coraz częściej – traderów kryptowalut. Natrafiłem nawet na przypadek osoby zajmującej się inwestowaniem w kryptowaluty, która uważała, że nie warto interesować się walutami fiat, ponieważ to Bitcoin jest przyszłością systemu monetarnego.
Niestety rynek nie działa w ten sposób i nie jest archipelagiem niepowiązanych ze sobą wysepek, a pajęczyną zależności. To, co dzieje się w jednym obszarze systemu, może wpływać na najodleglejsze jego zakątki. Tym samym trader, który dobrze radzi sobie na rynku, obserwując tylko jedną klasę aktywów czy jeden konkretny instrument, prawdopodobnie nie istnieje.
Tak więc – rynki są ze sobą skorelowane. Nie są to stałe korelacje, niemniej mają powody fundamentalne.
Na przykład wzrost indeksu S&P 500 może być interpretowany jako zapowiedź większych wydatków amerykańskich konsumentów, co wpłynie korzystnie na indeks Chin – partnera handlowego USA. Jeśli chińskie spółki zaczną lepiej radzić sobie na giełdach, oznacza to wzrost gospodarczy, który przełoży się na chiński popyt na miedź. Jako największy importer miedzi, Chiny wpłyną na wzrost cen tego surowca na giełdzie towarowej. Ponieważ Australia eksportuje miedź do Chin, a dolar australijski jest walutą zależną od cen surowców (tzw. Commodity Currency), jego wartość względem innych walut na rynku FX powinna wzrosnąć.
Inny przykład: jeśli rentowność amerykańskich obligacji skarbowych zacznie rosnąć, ze względu na przewidywane podwyżki stóp procentowych w USA, to na tym wzroście prawdopodobnie zyska także dolar, który często porusza się w parze z “Yieldem” (“Yield” – z ang. “rentowność”). Z kolei indeksy amerykańskie (i inne aktywa Risk On) mogą pójść w dół, ponieważ korporacje są w mniejszym lub większym stopniu zależne od długu.
Korelacja rynku akcji z obligacjami skarbowymi będzie z resztą szczególnie istotna od 2023 roku, jako że FED zakończył w USA erę “taniego pieniądza”.
Przykładowa lista instrumentów, które warto obserwować
Indeks S&P 500: jako jeden z głównych mierników stanu gospodarki USA |
Indeks dolara i w przypadku traderów FX – pozostałe indeksy walutowe – EUR, GBP, CAD, JPY, AUD, CHF itd. oraz pary walutowe korelujące w wysokim stopniu z wybranym przez nas instrumentem |
Rentowność 5- i 10- letnich obligacji skarbowych USA: rynek długu jest wrażliwy na informacje dot. przyszłej polityki pieniężnej w Stanach Zjednoczonych |
Złoto: jako instrument Safe Haven zwykle odwrotnie skorelowany z dolarem |
Bitcoin: jako wskaźnik kondycji rynku kryptowalut |
VIX: popularny “indeks strachu”, mierzący oczekiwania inwestorów co do zmienności na rynku akcji USA w krótkim terminie |
Niektórzy mogą zignorować powiązania międzyrynkowe, ponieważ wyjdą z założenia, że w grupach silnie skorelowanych instrumentów anomalie, czyli rozbieżności w kierunkach, w których podążają ich ceny, są rzadkością i nie da się na nich skorzystać jeśli handlujemy manualnie (w tradingu algorytmicznym, takie anomalie wykorzystują strategie z grupy Pairs Trading).
W tym wszystkim nie chodzi jednak o szukanie wyrw cenowych między aktywami, ale o analizę trendów najważniejszych instrumentów, która ma na celu określić, czy danego dnia, tygodnia czy miesiąca rynek znajduje się w trybie Risk On czy Risk Off.
Chcemy odpowiedzieć na pytanie: “gdzie płynie kapitał?”.
Dzięki temu, zamiast śledzić wszystkie newsy ekonomiczne, możesz obserwować kluczowe rynki w jednym oknie. Następnie, gdy dostrzeżesz na wykresach coś istotnego, będziesz mógł poszukać wytłumaczenia w internecie, czytając odpowiednie artykuły, po czym umieścisz wahania cenowe w kontekście zbudowanym ze znalezionych informacji.
Ciekawostka:
Jednym z typowych błędów popełnianych przez początkujących jest rozgrywanie skorelowanych ze sobą rynków, przy jednoczesnej nieświadomości tych korelacji. Na przykład – trader otwiera long na EUR/USD i GBP/USD oraz short na USD/CHF,
W jego rozumieniu ma on w portfelu trzy niezależne pozycje, jednak tak naprawdę gra przeciwko dolarowi na trzech różnych instrumentach i jeśli USD umocni się, wbrew jego oczekiwaniom, przedsięwzięcie, z dużym prawdopodobieństwem skończy się potrójną stratą.
Odpowiednikiem tego błędu na rynku kryptowalut jest dywersyfikacja… wewnątrz rynku kryptowalut, czyli rozrzucenie ryzyka na różne tokeny. Takie działanie może mieć sens, jeśli chcemy zainwestować w mniejsze, perspektywiczne projekty i skorzystać na ich większym potencjale do wzrostu. Jednak gdy inwestorzy wejdą w tryb Risk Off na dłużej, rynek kryptowalut prawdopodobnie załamie się w całości, zabierając wszystkie nasze inwestycje głęboko pod wodę.
Na przykład, na rynku obligacji skarbowych widzisz gwałtowny wzrost rentowności. Po wpisaniu w wyszukiwarkę słów-kluczy takich, jak ‘US Bond Yields Surge’, prawdopodobnie trafisz na tekst mówiący np. o tym, że spekulanci boją się kolejnych podwyżek stóp procentowych w USA ze względu na złe dane o inflacji.
Mając te informacje możesz kopać głębiej i spekulować na temat tego, czy taka reakcja to część szerszego kontekstu i ma szansę wpłynąć na ceny w najbliższym czasie, czy raczej jest chwilowym kaprysem rynku.
Wyszukiwanie informacji w internecie i czytanie newsów ekonomicznych będzie z resztą konieczne, ponieważ, jak mówiliśmy wcześniej, korelacje nie są stałe i mogą zmieniać się w czasie, zależnie od kontekstu rynkowego. Musisz więc rozumieć powody, które za nimi stoją.
Analiza międzyrynkowa i potwierdzanie pomysłów handlowych – przykłady
Przykłady z rynku Forex – EUR/USD vs USD/JPY
Najprostsze przykłady wykorzystania analizy międzyrynkowej znajdziemy na rynku walutowym. Tam, zamiast rozgrywać np. long na parze EUR/USD, razem z E/U, weźmiemy pod lupę wykresy rynków takich, jak indeks dolara amerykańskiego, GBP/USD czy USD/JPY. W takim przypadku mamy możliwość obserwacji kilku różnych systemów, które powinny zachowywać się podobnie lub być swoimi lustrzanymi odbiciami.
Jeśli np. na niskich interwałach EUR/USD widzisz setup spadkowy, na parze dolara z jenem często powinieneś zaobserwować coś odwrotnego (korelacja między E/U i U/J potrafi osiągać nawet > -90%). Jeżeli te, zwykle negatywnie skorelowane ze sobą rynki, zachowują się tak, jak powinny zachowywać się przy umocnieniu dolara, to może potwierdzać Twój pomysł handlowy na short na E/U.
Zdarzy się także, że na pozytywnie skorelowanych instrumentach rozpoznasz zupełnie inne ustawienia, wskazujące ten sam, przyszły kierunek ceny.
W przykładzie powyżej widać indeks dolara na kolorowym wykresie świecowym, który testuje FTR, W tym samym czasie, para USD/JPY przełamuje lokalny szczyt, po czym zawraca do balansu (SFP). W takim scenariuszu można wybrać – rozegrać short na indeksie dolara, na parze dolara z jenem lub wybrać całkowicie inny rynek, na którym do wypełnienia się naszego scenariusza, potrzebujemy tymczasowego osłabienia USD.
Indeks S&P500, dolar i rentowność obligacji skarbowych
Poniżej widać przykład scenariusza, w którym zachowanie rentowności amerykańskich obligacji skarbowych i indeksu dolara mogło potwierdzać trade na interwale dziennym indeksu S&P 500.
Gdy cena S&P500 osiągnęła poziom podaży (1), decyzję o zajęciu krótkiej pozycji potwierdzały wzrosty rentowności, jednak indeks dolara reagował z opóźnieniem. W punkcie E, USD rozpoczął trend wzrostowy i zaczął zachowywać się zgodnie z oczekiwaniami przy rosnących rentownościach obligacji skarbowych (które z reguły korelują z nim pozytywnie). To uwiarygodniało pomysł na otwarcie pozycji krótkiej na S&P 500, a jeśli ktoś uważał go za zbyt ryzykowny, analiza przepływu pieniędzy na trzech rynkach: obligacji, dolara i S&P500 wykluczała otwarcie “longa”, a tym samym – mogła uchronić nas przed stratami.
Zwróćmy także uwagę na ostatni fragment wykresu (obrazek powyżej), gdzie widać odbicie indeksu S&P 500 (któremu towarzyszył też wzrost wartości innych aktywów Risk On). Istotne są powody takiego zachowania cen – po serii podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, optymistyczne dane z gospodarki umocniły przekonanie inwestorów, że Rezerwa Federalna nie będzie kontynuować zacieśniania warunków finansowych, co jest korzystne dla rynku akcji.
Korelacje międzyrynkowe Bitcoina, Coinbase i MicroStrategy
W przypadku Bitcoina i kryptowalut, sprawa może być nieco bardziej skomplikowana. Na długo przed krachem w 2022 roku podejrzewano, że BTC jest widziany przez rynek jako spekulacyjny instrument wysokiego ryzyka. Zwolennicy kryptowalut byli temu przeciwni twierdząc, że jest on narzędziem przechowywania wartości. Przynajmniej na razie, rację ma ta pierwsza grupa i w ten sposób należy umieścić go w grupie Risk On.
Szukając potwierdzenia pomysłów transakcyjnych na rynku Bitcoina, warto więc zerknąć na wykres NASDAQ czy indeksu dolara. Oczywiście obok wykresów ETH i LTC.
Najciekawsze korelacje znajdziemy jednak na rynku akcji związanych z kryptowalutami. Chodzi przede wszystkim o Coinbase i MicroStrategy, posiadające spore rezerwy BTC.
W powyższym przykładzie, korelacja między tymi instrumentami mogła pozwolić na potwierdzenie “longów” na rynkach obu spółek (zachowanie Bitcoina teoretycznie dawało zielone światło do rozegrania setupów występujących przed przełamaniem stref podaży).
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->
Aktualnie brak komentarzy.