Michael van de Poppe sprzedał wszystkie bitcoiny. Jak działa strategia “kosztu alternatywnego”?
Popularny analityk oraz zwolennik największej z kryptowalut – Michael van de Poppe – postanowił opróżnić swój portfel z BTC! Co więcej, podzielił się on swoimi wątpliwościami na temat 4-letniego cyklu bitcoina.
- Zdaniem popularnego eksperta z branży kryptowalut obecny cykl czołowej kryptowaluty może być znacznie krótszy od poprzednich i nie przekraczać nawet 3 lat,
- Niedawno Michael van de Poppe wymienił wszystkie swoje bitcoiny na altcoiny, aby osiągnąć wyższe zyski.
Wątpliwość względem cykliczności BTC
Halving, który odbył się w sieci bitcoina na wysokości 840-tysięcznego bloku, nie wywarł natychmiastowej presji na cenę czołowej kryptowaluty.
Warto mieć jednak na uwadze to, iż największa z kryptowalut ustanowiła nowy szczyt cenowy jeszcze przed cyklicznym wydarzeniem dzielącym nagrodę blokową BTC na połowę. To z kolei pokazuje nam, że ta hossa jest inna od poprzednich.
Swoimi wątpliwościami wobec 4-letniego cyklu bitcoina podzielił się także Michael van de Poppe.
W poście z 12 maja br. opublikowanym na platformie X zaznaczył on, iż wątpi w to, że tak samo stanie się i tym razem, ponieważ płynność leży po obu stronach.
Co więcej, analityk ten prognozuje, iż obecny cykl bitcoina potrwa do końca 2026 r. albo 2027 r., a później czeka go poważny kryzys.
The expectation is that we'll have a four-year cycle for #Bitcoin.
Every four years.
I doubt this will be the case. Liquidity goes on both sides.
I think that this cycle is going to last until Late '26, perhaps '27, and then, we're facing a severe crisis.
— Michaël van de Poppe (@CryptoMichNL) May 12, 2024
Zamiana bitcoinów na altcoiny
Co ciekawe, Michael van de Poppe ujawnił niedawno, że sprzedał wszystkie swoje BTC! Nie wyszedł jednak do waluty fiducjarnej, zamiast tego sięgnął po altcoiny, mimo iż te mogą być obarczone większym ryzykiem inwestycyjnym.
W filmie udostępnionym kilka dni temu na YouTube ekspert ten wyjaśnił, że jego decyzja jest podyktowana tym, iż dostrzega on „ogromny koszt alternatywny”. Wyjaśnił następnie, że inwestując w alternatywne wirtualne waluty, może osiągnąć duży zwrot.
Analityk ten dokładnie opisał przyjętą przez siebie strategię „kosztu alternatywnego”.
Okazuje się, iż nie zamierza on HODLować altcoinów i nie zaleca tego innym inwestorom. Zamiast tego zamierza nimi handlować, aby zarobić więcej BTC.
W chwili pisania tego tekstu kurs największej z kryptowalut oscyluje w okolicy 66 tys. dol. za monetę.
W ostatnim czasie bitcoin znacznie odzyskał siłę, wznosząc swoją cenę z poziomów bliskich 60 tys. dol., co stanowi około 10% zmianę. Z perspektywy długoterminowej BTC wciąż znajduje się na dużym plusie. W ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrósł on bowiem aż o 147%!
Słabość wykazywana przez altcoiny
Obecnie alternatywne wirtualne waluty pozostają w tyle za BTC, jeśli chodzi o wzrosty. Większość czołowych altcoinów nie pobiła jeszcze swoich rekordów cenowych z poprzednich cykli.
Jako jeden z potencjalnych czynników potencjalnego osłabienia na tych wirtualnych walutach Michael van de Poppe wymienił niepewność w związku z zatwierdzeniem ETF-ów spot na ETH w Stanach Zjednoczonych.
Co więcej, wiele altcoinów jest zagrożonych atakami ze strony regulatorów, a z pozwu wystosowanego przez firmę Consensys wynika, że amerykańska Komisja Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) może przymierzać się do uznania Ethereum za papier wartościowy.
Zgodnie z obserwacjami wspomnianego analityka altcoiny doświadczyły 70% korekty od czasu zatwierdzenia ETF-ów spot na BTC . Dzięki temu dominacja bitcoina utrzymywała się na rynku, przy czym doświadczał on stosunkowo niewielkich korekt cenowych.
Michael van de Poppe oznajmił także, iż przyjęta przez niego nowa strategia jest wysoce ryzykowna, a w ciągu 2 tygodni stracił już około 20% swojego portfela. Dodał obok, iż straty mogą wynieść nawet 50-80%, na co jest gotowy.
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->
Aktualnie brak komentarzy.