Kto zarobił na ETF-ach na bitcoina jako pierwszy? Te tokeny zaliczyły już skok o ponad 30 000% | Wiadomości | CrypS.

Kto zarobił na ETF-ach na bitcoina jako pierwszy? Te tokeny zaliczyły już skok o ponad 30 000%

W tym artykule:

Znaczenie wydarzenia, jakim jest zatwierdzenie przez SEC 11 wniosków o utworzenie ETF-ów na cenę spot bitcoina nie mogło przejść bez echa w środowisku memecoinów. Na blockchainie Solany pojawiły się już pierwsze projekty, które szybko zdobyły swoich inwestorów, a może bardziej odpowiednie określenie na tę grupę, to “degenów”. 


  • Na sieci Solany pojawiło się kilka memecoinów, które mają rzekomo nawiązywać do bitcoinowych ETF-ów, na które zgodę SEC ogłosiła wczoraj późnym wieczorem,
  • Mimo iż projekty te nie mają absolutnie nic wspólnego z funduszami giełdowymi, które będą oferować tego rodzaju instrument finansowy, spekulanci momentalnie rzucili się do handlu tymi tokenami,

Szaleństwo dot. ETF-ów na BTC trwa

To było do przewidzenia, że waga przypisywana całej sytuacji dot. powstania ETF-ów śledzących cenę spot bitcoina w USA nie przejdzie bez echa w środowisku memecoinów.

Kryptowaluty o stricte spekulacyjnym charakterze, nie posiadające żadnej wartości fundamentalnej i tworzone przez samych traderów z nadzieją na szybki wzrost marketcapu poprzez nawiązanie do danego zjawiska, na które obecnie trwa hype, to rynek dla tych, którzy lubią ostro ryzykować z własnym kapitałem.

Niemal momentalnie po tym, jak na stronie amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) pojawiła się informacja dot. zatwierdzenia wniosków od takich gigantów, jak m.in. BlackRock, Fidelity, Ark Invest, Bitwise czy Investo, w sieci Solany odpalono sprzedaż memecoinów o nazwach zawierających do skrótu ETF.

Jak widać, degeni tylko czekali na ten moment, bowiem w kilka godzin projekty te zdołały wygenerować wolumeny obrotu na poziomu ponad 700 tys. dolarów. Kursy niektórych z nich zaliczyły naprawdę wysokie procentowo wystrzały, aczkolwiek należy pamiętać, że przy niskiej kapitalizacji rynkowej nie jest to jakiś trudny do osiągnięcia poziom.

Jednym z takich projektów, który nie działa nawet jeszcze 48 godzin, jest ETF, którego nazwa rzekomo nawiązuje do terminu… “Electric Turkey Frier” (Elektryczna frytkownica do indyka). No cóż, tej kwestii może nie komentujmy.

W tym przypadku memecoin zaczął być handlowany za pośrednictwem zautomatyzowanego animatora rynku (AMM) – Raydium –  już wystartował o godzinie 16:00 czasu wschodniego, czyli dosłownie na moment od pojawieniem się oficjalnego zatwierdzenia. Następnie, już kilka minut później kurs tokena ETF wystrzelił o ponad 30 800% i osiągnął poziom 2 centów. Co więcej, po kilku godzinach odnotowano wolumen obrotu wynoszący 775 tys. dolarów. Token zakupiło ponad 1900 adresów.

Oczywiście podróż na północ nie trwała dłużej niż 12 godzin i kurs tego aktywa poleciał mocno w dół. Większość zysków została wymazana, a jego wartość na zdecentralizowanych giełdach wynosi 0.003961 dolarów w momencie pisania tego artykułu. Jego płynność natomiast to jedynie… 12 tys. dolarów. Natomiast kapitalizacja rynkowa nie przekracza 93 tys. dolarów.

Ta sytuacja potwierdza tylko to, że większość memecoinów “wypada z kapelusza” i ich aktywny żywot nieczęsto trwa zbyt długo.

Wykres cenowy memecoina ETF. Źródło: DEXScanner.com

Innym projektem, wokół którego zrobiło się bardziej dynamicznie w ciągu kilku godzin przed i po oficjalnym przekazaniu informacji dot. ETF-ów na bitcoina do opinii publicznej, był token BTCETF. W tym przypadku również możemy mówić o wystrzale i spadku na mniej niż 12 godzin.

Memecoin BTCETF wystrzelił na swoim wykresie cenowym o około 43 000% po ogłoszeniu werdyktu SEC, osiągając najwyższy w poziom 0,0005 dolara. Do teraz użytkownicy z sektora DeFi wpompowali w tego coina 560 tys. dolarów. Tutaj również “natura” tej klasy aktywów dała szybko o sobie znać i kurs tokena spadł do poziomu 0.00005678 dolara.

Wykres cenowy memecoina BTCETF. Źródło: DEXScanner.com

Co tam u “poważniejszego” rynku?

Wracając do kwestii wielkich podmiotów inwestycyjnych i rynków o miliardowych kapitalizacjach, to wszystko wskazuje na to, że większość funduszy giełdowych na cenę spot BTC zostanie uruchomionych już jutro, tj. w piątek 12 stycznia. W międzyczasie otrzymaliśmy informacje, że regulator z Hongkongu może niedługo również uznać spotowe ETF-y na bitcoina.

Prognozuje się, że w pierwszych miesiącach działania tego typu instrumentów finansowych do sektora bitcoina napłynie kilkaset miliardów dolarów nowego kapitału. To znacznie wybije kurs największej z kryptowaluty.

W obecnej chwili cena jednego BTC wynosi 46 728 dolarów. Oznacza to lekki wzrost o 2,68% w ciągu ostatnich 24 godzin, a w skali tygodnia bitcoin jest droższy o 8,08%. W porównaniu do sytuacji sprzed 30 dni, największe z cyfrowych aktywów jest handlowane wyżej o 12%. 

Wykres cenowy bitcoina w skali ostatnich 30 dni. Źródło: TradingView

Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->

Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->

reklama

Dodaj komentarz

Ostrzeżenie o ryzyku Kryptowaluty oraz produkty lewarowe to bardzo ryzykowne istrumenty finansowe, mogące spowodować szybką utratę kapitału.

Materiały opublikowane na tej stronie mają jedynie cel informacyjny i nie należy ich traktować jako porady inwestycyjnej (rekomendacji) w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi. Nie są również doradztwem prawnym ani finansowym. Opracowania zamieszczone w serwisie Cryps.pl stanowią wyłącznie wyraz poglądów redakcji i użytkowników serwisu i nie powinny być interpretowane w inny sposób.

Niektóre artykuły opatrzone są odnośnikami do innych stron. Służy to uzupełnieniu przedstawionych informacji.
Niektóre jednak linki mają charakter afiliacyjny: prowadzą do oficjalnych stron producentów, na których można kupić opisywany produkt. Jeśli użytkownik dokona transakcji po kliknięciu w link, nasz serwis pobiera z tego tytułu prowizję. Nie wpływa to na finalną cenę produktu, a w niektórych przypadkach ją obniża. Portal CrypS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści, które znajdują się na podlinkowanych stronach.