Znany pisarz kwestionuje podaż bitcoina i nazywa jego inwestorów idiotami
Autor książki “Czarny łabędź” – Nassim Nicholas Taleb – wywołał burzę wśród społeczności kryptowalut, dzieląc się bardzo kontrowersyjnymi komentarzami na temat BTC.
Krytyka wspomnianego ekonomisty skupiła się głównie na powszechnie reklamowanej zalecie czołowej wirtualnej waluty, jaką jest jej ograniczona do 21 mln monet podaż.
Bitcoin to inwestycja dla głupców?
Nassim Nicholas Taleb nie szczędził w słowach, nazywając niektórych zwolenników największej kryptowaluty mianem “idiotów”. W jego opinii wiele “produktów” o ograniczonej podaży ma niewielką wartość rynkową bądź nie ma jej wcale, mimo swojej rzadkości.
Aby zobrazować to, iż niedobór aktywów nie czyni ich automatycznie rozsądnymi inwestycjami, wspomniany ekonomista podał przykłady tj. bielizna noszona przez Churchilla, czy książki należące do Cary’ego Granta. Zdaniem autora “Czarnego łabędzia” to, że coś może być ograniczone, wcale nie oznacza, iż jest wystarczająco wartościowe.
The idea by #bitdiots that something Convex (antifragile) must be a good investment BECAUSE of limited supply is confused: NECESSARY ≠ SUFFICIENT.
Near Infinite # of things in limited supply: pebbles from Skorpios, underwear worn by Churchill, books owned by Cary Grant…
— Nassim Nicholas Taleb (@nntaleb) September 13, 2023
To właśnie aspekt limitowanej podaży sprawia, że bitcoin postrzegany jest przez wielu inwestorów, jako “cyfrowe złoto”. Część jego nabywców uważa, iż jest to dobre narzędzie przeznaczone do przenoszenia wartości środków w czasie, które zachowuje swoją siłę nabywczą przez dłuższy czas.
Niewątpliwie największa z kryptowalut zdobyła większą popularność w obliczu niepewności gospodarczej. Choć Nassim Nicholas Taleb również początkowo zainteresował się bitcoinem, obecnie nie należy on do zwolenników BTC. Co więcej, ekonomista ten nie uznaje tej wirtualnej waluty za realne aktywo.
Aktualna sytuacja na rynku bitcoina
Kryptowaluty w dalszym ciągu tkwią w sidłach bessy. W chwili pisania tego tekstu za jednego BTC trzeba zapłacić nieco ponad 26,4 tys. dol. To o około 61% niższa cena niż podczas szczytu z listopada 2021 r.
Niektórzy analitycy liczą na to, że kolejne wzrosty nastąpią po Halvingu bitcoina z 2024 r. Wówczas to ilość monet BTC, które będą pojawiać się na rynku, zostanie ograniczona poprzez zmniejszenie nagrody blokowej o połowę. Obecnie za każdy nowo wydobyty blok tej kryptowaluty górnicy otrzymują 6,25 BTC. Po cyklicznym wydarzeniu wpisanym w mechanizm bitcoina będzie to już tylko 3,125 BTC.
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->
Aktualnie brak komentarzy.