Kurs ETH może wzrosnąć do 3000 USD

Dane on-chain i wykres ceny ETH sugerują, że przed nami potencjalny rajd kryptowaluty etheru do poziomu 3000 USD.

---

Ether może zdrożeć do 3000 USD

Obecnie cena ETH wynosi 1916 USD. Od wczoraj kryptowaluta zdrożała o 1,5%, zaś w skali 7 dni o 11%. Patrząc na wykres można odnieść wrażenie, że jeżeli tylko bykom uda się mocno przebić poziom 2000 USD, kurs może znaleźć się na poziomie 3000 USD.

Za wzrostami przemawia też sytuacja na giełdach. Widać duży skok wypłat z platform. Możliwe, że to efekt ataków SEC na Binance i Coinbase. Inna sprawa, że inwestorzy wypłacają kryptowaluty, a nie fiaty. Przenoszą je zapewne na swoje portfele.

Obecna sytuacja – skala wypłat i rosnący kurs ETH – wykazują podobieństwo do tego, co widzieliśmy w listopadzie 2022 r. Wtedy kurs ETH szybko wzrósł o ponad 33%.

Warto dodać, że w tle zachodzi jeszcze jedno ciekawe zjawisko. Podaż ETH zablokowana w kontraktach stakingowych znacznie wzrosła od kwietniowej aktualizacji Shapella. Obecnie ponad 23 miliony ETH jest zdeponowanych w takich kontraktach, co stanowi aż 19,1% całkowitej podaży kryptowaluty. Do tego z danych Glassnode możemy zaobserwować, że prawie 30% podaży ETH jest zablokowane w smart kontraktach, w tym w zdecentralizowanych umowach i właśnie za sprawą stakingu. Na początku roku było to “tylko” 25,5%.

Wszystkie te zjawiska są bardzo pozytywne dla kursu, bowiem zmniejszają podaż ETH na rynku, co – zakładając, że popyt będzie rósł – może doprowadzić do mocnego wybicia na wykresie pary ETH/USD. Tym bardziej, że wcześniej cena przebiła 50-dniową średnią ruchomą. Stało się to na poziomie 1823,09 USD, co rozpoczęło obecne ruchy w górę.

Bitcoin

Jak na tym tle wypada bitcoin? 1 BTC kosztuje dziś ok. 30 750 USD, co przekłada się na aż 15-procentowy skok ceny w skali 7 dni. Od wczoraj kurs stoi jednak niemal w miejscu (wzrost rzędu 0,5%). Nie można jednak wykluczyć, że główna kryptowaluta rynku będzie nadal drożała. Tym bardziej, że w tle widzimy wzrost zainteresowania BTC ze strony Wall Street czy zbliżające się zakończenie cyklu podwyżek stóp proc. w USA.

Powyższy tekst nie jest poradą inwestycyjną.