Huobi uruchamia giełdę skoncentrowaną na malezyjskim rynku

Niezależna platforma transakcyjna licencjonowana pod marką Huobi, Huobi Labuan, wprowadza na rynek w pełni uregulowane usługi transakcyjne zarówno dla rynku spot, jak i instrumentów pochodnych. Nowy produkt Huobi Global jest nastawiony na lokalny, malezyjski rynek. Huobi Labuan otrzymała licencję handel cyfrowymi aktywami od władz Malezji we wrześniu 2020 roku.

Huobi Labuan będzie świadczyć usługi handlowe w Malezji jako lokalny partner operacyjny Huobi Cloud. Huobi Cloud umożliwia swoim sprawdzonym partnerom uruchomienie giełd kryptowalut wykorzystujących istniejącą infrastrukturę Huobi.

Giełda Huobi Labuan otrzymała licencję od Labuan Financial Services Authority (LFSA). Licencja platformy pozwala na oferowanie użytkownikom usług w zakresie handlu spot i instrumentami pochodnymi. Póki co giełda będzie działać w okresie próbnym trwającym 9 miesięcy. Platforma obsługuje aktywa takie jak BTC, BCH, ETH, ETC, EOS i HT. Po zakończeniu okresu próbnego, lista ta będzie się powiększać.

Po ogłoszeniu wejścia na malezyjski rynek, Huobi stwierdziło że będzie “aktywnie współpracować” z lokalnymi władzami. Razem, w świetle malezyjskiego rządu – który pozwala na kopanie i handel krypto bez żadnych ograniczeń – będą badać możliwości wykorzystania technologii blockchain i cyfrowych walut.

W październiku Komisja Papierów Wartościowych Malezji wydała zmienione wytyczne dotyczące aktywów cyfrowych. Celem było uregulowanie działalności IEO i podmiotów przechowujących cyfrowe aktywa oraz zarządzanie pojawiającym się ryzykiem i zabezpieczenie interesów emitentów i inwestorów.

Ostatnie pogłoski dot. Huobi

Wiadomość jest interesująca, ponieważ na początku tego miesiąca pojawiły się pogłoski o śledztwie ws. członka zarządu Huobi. Społeczność spekulowała też nt. ogromnych depozytów USDT i wypłat BTC.

W tym czasie firma z Singapuru zapewniła swoich użytkowników, że Huobi “działa normalnie”. Lokalne media zaczęły jednak podsycać pogłoski, jakoby zarządca Huobi rzeczywiście trafił do aresztu w dniu 2 listopada. Giełda zaprzeczyła wszelkim doniesieniom o aresztowaniu swoich pracowników.

Podczas gdy Huobi mogła położyć kres tym spekulacjom, firma nie wspomniała nic konkretnego o przyjmowaniu krypto pochodzących z przestępstw. W swoim badaniu, firma Chainalysis stwierdziła, że w 2019 roku to właśnie Binance i Huobi przyjęły najwięcej środków pochodzących z nielegalnej działalności.