Bloomberg: Turcja ureguluje giełdy kryptowalut po ostatnich wydarzeniach

Po tym jak ostatnio dwie znane giełdy zakończyły działalność, turecki rząd planuje utworzyć centralny bank do przechowywania kryptowalut.

Według dzisiejszego raportu Bloomberga, władze mogą również wymagać od giełd utrzymywania określonej ilości gotówki i wprowadzić wymagania dotyczące wiarygodności dla kierownictwa giełd. Celem tych posunięć jest ograniczenie ryzyka dla tureckich inwestorów kryptowalutowych, gdy giełdy nie są w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań.

W zeszłym tygodniu giełda Bitcoin Thodex nagle wstrzymała handel i uniemożliwiła klientom dokonywanie wypłat. Wielu podejrzewało platformę o oszustwo, jednak prezes Fatih Faruk Özer twierdził, że przyczyną były ataki cybernetyczne. Rząd nie jest tego taki pewien. Zatrzymał bowiem pracowników firmy, zarekwirował komputery, zamroził konta bankowe i rozpoczął proces ekstradycji CEO z Albanii, do której udał się w momencie, gdy giełda stała się niewypłacalna.

Niedługo potem, konkurencyjna giełda Vebitcoin również wstrzymała handel i zablokowała użytkowników, twierdząc, że “intensywne” transakcje postawiły firmę w “trudnej sytuacji finansowej”. Rządowy organ nadzorujący przestępstwa finansowe MASAK zamroził również jej konta bankowe i rozpoczął dochodzenie.

Wszystko to dzieje się w niestabilnym czasie dla kryptowalut w Turcji. Na początku tego miesiąca, bank centralny Turcji zakazał korzystania z krypto procesorów płatności. Ten ruch utrudnił działalność zagranicznych giełd, takich jak Binance. Nie mogą one już bowiem  korzystać z lokalnych usług do wpłacania i wypłacania lirów tureckich.

Mogą one jednak współpracować z tureckimi bankami, które nie są objęte zakazem. Z tego powodu, lokalne giełdy posiadające istniejące relacje z tureckimi bankami nie zostały dotknięte w tak dużym stopniu. Ich klienci mogą nadal korzystać z przelewów bankowych, zamiast polegać na zewnętrznych procesorach płatniczych.

Jednak zniknięcie Thodexa i Vebitcoina może spowodować, że tureckie giełdy zostaną poddane dodatkowej kontroli i zmuszą rząd do wprowadzenia nowych regulacji.

Takie działanie prawdopodobnie pozostawiłoby niewielki ślad na całym rynku kryptowalut. Badanie konsumenckie z 2020 roku wykazało, że 16% Turków używało lub posiadało Bitcoina – ponad dwukrotnie więcej niż odsetek Amerykanów. Topowa giełda Paribu zarejestrowała 858 milionów dolarów wolumenu obrotu w ciągu ostatnich 24 godzin – jest to wynik mniej więcej na równi z Binance.US i Bitstamp. BTC Turk i Paritex, w międzyczasie, zbliżyły się do pół miliarda dolarów w dziennych obrotach.

MASAK, Ministerstwo Skarbu i Finansów oraz Rada Rynków Kapitałowych podobno dopracowują szczegóły nowych regulacji, które mogą ukazać się jeszcze w maju.