Bitcoin odchodzi od swojej cykliczności, ale to dobra wiadomość! Chris Burniske wyjaśnia dlaczego

Bitcoin, będący liderem rynku kryptowalut, może odejść od swojego tradycyjnego czteroletniego cyklu cenowego. Eksperci prognozują, że przyszłość przyniesie mniej ekstremalne wahania cen oraz bardziej stabilny rozwój rynku.

---

• Bitcoin może przełamać historyczny czteroletni cykl, co oznacza łagodniejsze spadki i stabilniejszy wzrost cen w przyszłości,
• Kluczowe innowacje, takie jak zatwierdzenie ETF-ów spot dla większej ilości kryptowalut, mogą znacząco wpłynąć na rynek, redukując zmienność i przyciągając nowych inwestorów.

Czy BTC przełamie swój czteroletni cykl?

Od lat inwestorzy obserwują powtarzające się wzorce na rynku bitcoina, które obejmują okresy gwałtownego wzrostu, po których następują masowe spadki wartości.

Jednak Chris Burniske (były lider w ARK Invest) twierdzi, iż rynek BTC może wkrótce ewoluować w kierunku większej stabilności.

Według Burniske’a, korekty cen na poziomie 85-95% mogą stać się przeszłością. Prognozuje on, że spadki będą bardziej umiarkowane – w granicach 60%. 

Continue to believe there are high odds we break the simplistic four-year cycle that $BTC has honored the last ~12 years. If that happens, most people will realize they over-traded what’s to come, with too short-term a view. But to buy that thesis, you have to believe blockchains… pic.twitter.com/JZzAbRcEyu

— Chris Burniske (@cburniske) January 15, 2025

Kluczowym wsparciem technicznym pozostaje tu 200-tygodniowa średnia krocząca (SMA), która obecnie znajduje się na poziomie około 40 000 USD.

Jeśli Bitcoin utrzyma te wskaźniki, rynek może wejść w „okres Złotowłosej”, charakteryzujący się zrównoważonym wzrostem i ograniczeniem ekstremalnych wahań.

Co więcej, Burniske podkreśla, iż w miarę dojrzewania rynku kryptowalut znikają nastroje, które w przeszłości prowadziły do panicznej wyprzedaży.

Dla głównych aktywów, takich jak bitcoin czy ethereum, może to oznaczać, że inwestorzy zaczną postrzegać je jako trwałe fundamenty cyfrowej przyszłości, a nie spekulacyjne narzędzia do szybkiego wzbogacenia się.

Kluczowe wyzwania i szanse

Mimo pozytywnych prognoz nie wszyscy podzielają optymizm Burniske’a.

Ari Paul (założyciel BlockTower Capital) ostrzega, że branża blockchain może wciąż znajdować się w fazie „bańki technologicznej”, podobnej do tej z końca lat 90.

One of the few times in ~8 years where I’ve disagreed with you. My mental model is closer to 1999 tech bubble. Yes blockchain may be our future as .coms were in 1999…but mostly not these protocols or tokens and we have a 10x-50x valuation gap. That bubble might peak in a…

— Ari Paul ⛓️ (@AriDavidPaul) January 15, 2025

Według Paula, obecne protokoły kryptowalutowe nie wprowadzają wystarczających innowacji, aby osiągnąć masową adopcję.

Kluczowe bariery, takie jak trudności w użytkowaniu zdecentralizowanych platform finansowych oraz ich niewystarczająca decentralizacja, nadal ograniczają rozwój rynku. 

Co przyniesie przyszłość?

Burniske przewiduje, że 2025 rok będzie okresem zarówno wyzwań, jak i szans dla kryptowalut.

Stabilność głównych aktywów, takich jak BTC i ETH, może wpłynąć na wzrost zaufania do rynku.

Jednak eksperci ostrzegają przed krótkoterminowym myśleniem i pesymizmem, które mogą utrudniać inwestorom budowanie długoterminowej strategii.

Blockchainy to fundamenty naszej cyfrowej przyszłości, a nie loteria.

– podkreśla Burniske, sugerując, iż kluczem do sukcesu jest inwestowanie w perspektywie długoterminowej.