Hakerzy wykorzystywali YouTube’a do cryptojackingu
Firma Eset odkryła, że hakerzy wykorzystują YouTube’a do infekowania komputerów przy użyciu botneta Stantinko. Z jego pomocą przejmują sprzęt i bez wiedzy właściciela włączają go do sieci kopiącej Monero.
Dostawca oprogramowania antywirusowego Eset poinformował, że botnet Stantinko rozszerzył swój zasięg działania. Znany od 2012 roku, atakuje głównie mieszkańców krajów byłego Związku Radzieckiego. Do tej pory otrzymywał dostęp do ich urządzeń przez kliknięcia, wstrzykiwanie zainfekowanych reklam, media społecznościowe i kradzież haseł. Teraz do długiej listy sposobów na uzyskanie dostępu do cudzego komputera dołączyły kanały na platformie YouTube. Po doniesieniach Esetu serwis usunął zainfekowane elementy.
Botnetowi Stantinko przypisuje się zainfekowanie 500 000 urządzeń, jednak rachunki mogą być zaniżone. Przestępcy wykorzystują przejęty sprzęt do cryptojackingu czyli potajemnego wydobywania kryptowalut przy użyciu przejętej mocy obliczeniowej. Dzięki anonimowości, którą zapewnia, ich ulubionym coinem do kopania jest Monero. Właściciel komputera wykorzystywanego przez hakerów zazwyczaj nie orientuje się, że padł ofiarą ataku. Jedynym objawem jest bowiem spadek wydajności urządzenia, który można wziąć za zwyczajne zużycie.
Jakie środki bezpieczeństwa przestrzegać i co zrobić jeżeli mamy podejrzenie, że ktoś korzysta z naszej mocy obliczeniowej, wyjaśniamy tutaj:
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->
Aktualnie brak komentarzy.