Telegram zalany reklamami? Info od właściciela platformy, po którym token TON skoczył o prawie 40%

Od marca br. platforma Telegram Ads otworzy się na nowych reklamodawców. Taką informacją podzielił się założyciel tej firmy Pavel Durov w trakcie w transmisji na swoim oficjalnym kanale. Po tym komunikacie token TON doznał silnego ożywienia cenowego.

---

• Od przyszłego miesiąca gigant stojący za darmowym komunikatorze bazującym na chmurze obliczeniowej zacznie dzielić przychody z reklam z właścicielami konkretnych kanałów,
• Po wydaniu tego ogłoszenia natywny token TON doznał spektakularnego wzrostu cenowego. Jego kurs wzniósł się powyżej 11,64 dol. za monetę.

Nowy komunikat od Telegrama

Telegram już wcześniej informował o tym, że zamierza dzielić się przychodami z niektórymi właścicielami kanałów. Kanały służą twórcom do publikowania treści, które mogą być subskrybowane przez nieograniczoną liczbę użytkowników. 

Pavel Durov napisał, że kanały na Telegramie generują bilion wyświetleń miesięcznie, a jedynie 10% z nich zarabia na reklamach.

Od marca br. platforma reklamowa Telegrama zostanie oficjalnie otwarta dla wszystkich reklamodawców w blisko 100 nowych krajach. Właściciele kanałów zaczną otrzymywać 50% wszelkich przychodów, jakie generował będzie Telegram z wyświetlania reklam na ich kanałach. 

Kurs TON reaguje

Istotne w tym wszystkim jest, że wszystkie płatności i wypłaty mają być rozliczane na blockchainie TON. Jest to sieć stworzona przez tę samą firmę, która stoi za Telegramem. 

Aby zapewnić szybkie i bezpieczne płatności i wypłaty w celach reklamowych, będziemy korzystać wyłącznie z blockchaina TON. Będziemy sprzedawać reklamy i dzielić się przychodami z właścicielami kanałów na Toncoin.

– podkreślił Pavel Durov.

Cena TON dynamicznie zareagowała na tę informację. Kurs tej wirtualnej waluty podniósł się z okolic 2,1515 dol. notowanych jeszcze kilka godzin temu, do 2,9279 dol. Obecnie po niewielkiej korekcie handluje on w pobliżu 2,64 dol. 

W zakresie dobowym wzrost na wykresie TON przekroczył 20%. Sytuacja ta ma miejsce, gdy inne kryptowaluty również pną się w górę. Bitcoin (BTC) przekroczył niedawno poziom 60,9 tys. dol., a ether (ETH) osiągnął 3,3 tys. dol. za monetę.