Kolumbia i Estonia zaczęły udostępniać Białą Księgę bitcoina

Niedawny pozew od Craiga Wrigtha dotyczący naruszenia praw autorskich przeciwko dwóm stronom internetowym, prawdopodobnie spowodował masowe ruchy firm, a nawet krajów w hostowaniu białej księgi (white paper) bitcoina.
Ruchy Estonii i Kolumbii
Estonia dziś opublikowała białą księgę Bitcoin. White paper jest teraz umieszczony na estońskiej stronie internetowej e-Residency, czyli odpowiedniku wizy rządowej dla cyfrowych przedsiębiorców, aby założyć i zarządzać firmą z siedzibą w UE online.
Cieszymy się, że możemy zachować oryginalną białą księgę Bitcoin na naszej stronie internetowej jako źródło inspiracji dla przyszłych innowatorów, którzy chcą zrozumieć, jak korzystać z technologii blockchain w celu ułatwienia transgranicznego biznesu i innych aplikacji. – czytamy w witrynie
Kraj przystąpił do akcji w odpowiedzi na wezwania byłego dyrektora ds. technicznych w Coinbase o hostowanie białej księgi na rządowych stronach internetowych.
Challenge accepted and met 🇪🇪:https://t.co/h94Tm8L8HA
— Sten Tamkivi (@seikatsu) January 26, 2021
Niedługo potem doradca prezydenta Kolumbii, Jehudi Castro zamieścił link na rządowej stronie internetowej, który przekierowuje do białej księgi Bitcoin.
🇨🇴 And Colombia’s government has also posted the Bitcoin whitepaper! @JCastroS is an advisor to the Colombian President, the official government site is https://t.co/Car1PEKke8 and this is their URL shortener. https://t.co/PoKXgSRGJ0
— balajis.com (@balajis) January 26, 2021
Działania obu państw są spowodowane najprawdopodobniej ostatnimi ruchami samozwańczego „twórcy” Bitcoina, Craiga Wrighta, który pozwał 2 strony internetowe o prawa autorskie. Bitcoin.org i Bitcoincore.org otrzymały powiadomienia od prawników, aby usunąć „jego własność” dotyczącą BTC. To ponoć nie pierwszy raz, kiedy Wright wysuwa takie twierdzenia. W 2019 roku podjął co najmniej dwie próby dochodzenia praw autorskich do BTC.
Problemy z Wrightem
Od 2016 roku Wright publicznie twierdzi, że jest twórcą bitcoina, czyli Satoshim Nakamoto. Od tego czasu wniósł sporo roszczeń dotyczących praw autorskich do białej księgi Bitcoin i pozwy o zniesławienie przeciwko tym, którzy nazywali go „oszustem”. W zeszłym tygodniu prawnicy reprezentujący Wrighta wysłali zawiadomienie o naruszeniu praw autorskich do Bitcoin.org i Bitcoincore.org, z których oba zawierały linki do białej księgi. Właściciel Bitcoin.org odmówił usunięcia białej księgi, podczas gdy Bitcoincore.org poddał się.
Po tych działaniach szala goryczy się przelała i masowo fala stron internetowych związanych z kryptowalutami i technologią blockchain umieściła traktat na swoich stronach internetowych, mówiący o legalnej publikacji białej księgi na licencji MIT. Wśród nich znalazła się organizacja rzecznicza Coin Center i firma płatnicza Square, z Jackiem Dorseyem na czele.