Kamala Harris nazywa bitcoina “pieniądzem dla przestępców”
Oczy całego świata są obecnie zwrócone w stronę Kamali Harris, czyli wiceprezydent USA, którą Joe Biden po swojej rezygnacji z walki o reelekcję wskazał jako kandydatkę na stanowisko głowy państwa. Społeczność kryptowalut zaczęła spekulować, czy znacznie młodsza od Bidena polityczka odmieni podejście Demokratów do tego sektora. Wygląda jednak na to, że nie ma co się łudzić.
- Wczoraj pojawiły się doniesienia, jakoby Kamala Harris miała się pojawił na konferencji Bitcoin 2024,
- Momentalnie narosły nadzieje, że jest to pierwszy krok w stronę zmiany stanowiska Demokratów wobec kryptowalut, które dotychczas było negatywne,
- Okazało się jednak, że nic z tego. Polityczka nie pojawi się na konferencji i ponoć wcale nie zamierza wspierać branży blockchaina.
No i to by było na tyle z próby pogodzenia się Demokratów z branżą krypto
O tym, że Joe Biden jest przeciwny kryptowalutom, wiadomo od dłuższego czasu. Za prezydentem USA w tej kwestii ma ponoć stać sanator Elisabeth Warren, które mocno nakierowuje jego działania przeciwko temu rynkowi.
81-letni polityk szans na ocieplenie swoich relacji z branżą blockchaina już raczej nie ma żadnych, ale w przypadku jego prawej ręki – Kamali Harris – która będzie walczyć o fotel prezydenta USA przeciwko Trumpowi, wszystkie karty leżą na stole.
Co ciekawe, przez ostatnie 4 lata Harris pozostawała szarą eminencją w temacie cyfrowych aktywów i się zbytnio na ten temat nie wypowiadała.
Ogłoszenie jej startu w wyścigu o fotel prezydencki w Białym Domu rozbudziło w wielu osobach nadzieję, że okaże się ona być bardziej postępowa niż Biden i stwierdzi, że warto utrzymywać lepsze relacje z podmiotami z sektora krypto, które dotychczas za dobre nie były z wiadomych względów.
Wczoraj informowaliśmy Was, że ponoć sztab wyborczy Harris próbował na ostatnią chwilę wkręcić ją na największą konferencję na świecie poświęconą cyfrowemu złotu, czyli Bitcoin 2024, która wystartowała dziś w Nashville. Na tym wydarzeniu przemawiać ma m.in. Donald Trump.
Okazało się jednak, że nic z tych doniesień nie okazało się faktem. Kamala Harris zdecydowanie się nie pojawi na tym evencie.
Więcej światła na całą sytuację rzucił dyrektor generalny Bitcoin Magazine, David Bailey. Dziennikarz mocno skrytykował polityczkę zarzucając jej próbę mydlenia oczu branży kryptowalut, że nagle dąży do polepszenia relacji z nią.
Wskazał także na działania Gary’ego Genslera, czyli szefa SEC, którego instytucja napsuła krwi wielu firmom z branży, a także wspomnianej Elisabeth Warren.
Co więcej, przekazał, że Kamala Harris w jednej z prywatnych wiadomości miała stwierdzić, że “bitcoin to narzędzie dla przestępców”. Taką informację Bailey miał otrzymać od jednego z głównych darczyńców Demokratów.
I’m sorry, but you don’t get to just screw our industry over for 4 years, push operation choke point, enlist Gensler and Warren as your Champions, and then just pretend you’re hip with Bitcoin. Major democrat donor told me Kamala says privately “Bitcoin is money for criminals”
— David Bailey🇵🇷 $0.65mm/btc is the floor (@DavidFBailey) July 24, 2024
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->
Aktualnie brak komentarzy.