Glassnode: trwa kapitulacja, ale bitcoin wciąż nie osiągnął dna
Kapitulacja rynku kryptowalut trwa od około miesiąca, jednak wciąż nie możemy mówić, że osiągnęliśmy dno – twierdzą analitycy Glassnode w nowym raporcie “The Week On-Chain”.
Według Glassnode aktualna bessa wykazuje liczne podobieństwa do tej z lat 2018 – 2019. Krypto-zima trwała wtedy prawie 15 miesięcy i w jej najgorszym momencie kurs BTC tracił 85% od swojego poprzedniego ATH. Ostateczną kapitulację charakteryzowało przełamanie długoterminowego oparcia na poziomie 6000 USD, kiedy bitcoin stracił w przeciągu miesiąca dodatkowe 50% ceny.
Aktualna bessa trwa “dopiero” 8 miesięcy, a ostatnie najgłębsze załamanie bitcoina z czerwca sięgnęło 40%. Kurs BTC przełamał wtedy długoterminowy opór na poziomie 30 000 dolarów spadając do 17 600 USD w zaledwie dwa tygodnie.
W poszukiwaniu dna
Na podstawie poprzednich niedźwiedzich cykli bitcoina, Glassnode wyróżniło dwa etapy bessy:
- fazę post-ATH – kiedy krótkoterminowi inwestorzy i spekulanci zaczynają dostrzegać bessę i wchodzą w trend deprecjacji cen. Na typ etapie mogą jednak pojawiać się wciąż rajdy na przekór trendu makro (tzw. odbicia martwego kota).
- fazę odkrycia dna – kiedy przedłużające się spadki i zmniejszająca się rentowność inwestycji skutkują spadkiem nowego popytu, prowadząc do ostatecznej kapitulacji.
Rynek znajduje się aktualnie w fazie drugiej. W miarę jej trwania następuje odpływ bitoinów od słabiej przekonanych inwestorów do długoterminowych hodlerów. Historycznie w momencie największego bólu po stronie “diamentowych dłoni” znajdowało się 34-35% niezrealizowanych strat, podczas gdy “rynkowi turyści” odpowiadali za 3-5%. Obecnie wskaźniki te wynoszą odpowiednio 28,5% i 16,2%.
By rynek bessy osiągnął ostateczne dno, największy udział monet ze stratą powinien znaleźć się w rękach tych, którzy są najmniej wrażliwi na cenę i są najsilniej przekonani do trzymania BTC – czytamy w raporcie Glassnode.
Ostrożnie z prognozami
Analizy Glassnode opierają się na wielu wypróbowanych wskaźnikach on-chain. Należy jednak zwrócić uwagę, że historyczne analogie, nie powinny być obecnie brane za pewnik. Otoczeniu makroekonomiczne jest dziś zupełnie inne niż podczas poprzedniej bessy bitcoina. Światowe gospodarki nie mierzyły się wtedy z rekordową inflacją i widmem recesji. Wbrew obiegowym opiniom z ostatnich lat, BTC nie okazał się (jak dotąd) zabezpieczeniem przed niestabilnością na globalnych rynkach finansowych i zaczął wykazywać silną korelację z amerykańskimi indeksami giełdowymi.
Ogólny obraz sytuacji podziela w tej chwili większość inwestorów: jest źle i czekają nas jeszcze ciężkie chwile. Jak długo potrwają? – tutaj trzeba zachować szczególną ostrożność.
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->
Aktualnie brak komentarzy.