Cyberprzestępczość kryptograficzna w 2020 roku
Coinfirm udostępnił raport analityczny, który dotyczył rynku przestępczości kryptograficznej w 2020 roku obejmującego nielegalne programy, oszustwa, włamania i naruszenia prawa oraz sposób, w jaki rynek bagatelizuje te problemy często opiewane na miliardowe kwoty.
Rekordowy poziom przestępstw kryptograficznych – 10,467,586,161 USD
Rok 2020 był rekordowy pod względem niezgłoszonych przestępstw kryptograficznych, a skala tych przestępstw biorąc pod uwagę czynnik pieniężny, powala na kolana, ponieważ wyniosła ona prawie 10,5 miliardów dolarów. Ponad 7 miliardów dolarów aktywów kryptograficznych jest corocznie przywłaszczanych z powodu hacków, oszustw, oprogramowania ransomware, wymuszeń i scamów. Ponadto od 1 do 2 miliardów dolarów rocznie jest przeznaczanych na nielegalne działania związane z finansowaniem terroryzmu, łamaniem sankcji, handlem narkotykami w Darknecie, korupcją oraz handlem ludźmi i niewolnictwem.
Jak Coinfirm to ładnie ujął, jest to wystarczająca ilość pieniędzy, aby kupić 70,726,934 karabiny AK-47 po cenie 148 USD za lokalnie wyprodukowany model broni w Pakistanie, które ułożone od końca do końca mogą okrążyć równik Ziemi 1,6 razy.
Według Coinfirm 80% oszustw związanych z kryptowalutami i różnego rodzaju kradzieżami czy włamaniami nie jest zgłaszanych organom ścigania w roku, w którym wystąpiły, a aż 50% z nich nigdy nie jest zgłaszanych. Niestety nie ma oficjalnego podmiotu zajmującego się przestępstwami kryptograficznymi, który zajmowałby się tego rodzaju sprawami, a lokalne oddziały policji niestety nie są w stanie pomóc w takich sytuacjach.
Największym problemem, który dotyka branże kryptowalut są to oszustwa, ponieważ według analizy Coinfirm wyniosły one w 2020 roku aż 67,8% wszystkich przestępstw kryptograficznych. Wartość kryptowalut przywłaszczonych w wyniku oszustw wzrosła ponad dwukrotnie z 3,65 mld USD do 7 mld USD w porównaniu z rokiem 2017 do 2020. Uśredniając wyniki przez te lata oszustwa kryptowalutowe stanowią 77,6% ogółu, hacki zaś niecałe 10%.
Przestępstwa kryptowalutowe, a tradycyjne przestępstwa finansowe
Kwota prawie 10,5 miliardów dolarów blednie w porównaniu z całkowitą liczbą tradycyjnych przestępstw finansowych. W zeszłym roku FinCen ujawnił w aktach, że przestępstwa tradycyjne są o wiele bardziej problematyczne, niż te kryptowalutowe. Według EY szacowany roczny koszt prania pieniędzy i powiązanych z nim przestępstw wynosi od 1,4 biliona do 3,5 biliona dolarów. Tutaj Coinfirm również podał ciekawe porównanie, ponieważ wykorzystując tylko dolną granicę, o której wspomniał EY, czyli za 1,4 biliona dolarów możnaby kupić wystarczającą liczbę karabinów AK-47 ułożonych obok siebie, aby przebyć odległość 21 podróży na Księżyc.
Bankierzy i regulatorzy rynku nadal są negatywnie nastawieni do bitcoina i aktywów kryptograficznych, a prezes EBC Christine Lagarde stwierdziła w zeszłym miesiącu, że BTC jest wykorzystywany w dużej mierze do prania pieniędzy, jednak jak widać kryptowalutowe oszustwa, są niczym wielkim przy przestępstwach z wykorzystaniem walut fiducjarnych. Jednak nie można się dziwić zagubionym regulatorom i prawodawcom, biorąc pod uwagę zdecentralizowany charakter kryptowalut i potencjał na łamanie prawa przy większej adaptacji cyfrowych odpowiedników waluty fiat.
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->
Aktualnie brak komentarzy.