Manipulacja wyborami w USA. Co ma z tym wspólnego Bitcoin? | Wiadomości | CrypS.

Manipulacja wyborami w USA. Co ma z tym wspólnego Bitcoin?

Autor: Redakcja
Redaktor: Albert Czajkowski
ofac umieszcza portfele kryptowalut na liście sankcji

Podczas dwóch ostatnich wyborów prezydenckich w USA pojawiły się oskarżenia o ingerencję Rosji. Zarówno Demokraci, jak i Republikanie uważają, że rosyjski rząd w pewnym stopniu miał wpływ na wybory.

Teraz Biuro Kontroli Aktywów Zagranicznych Departamentu Skarbu USA (OFAC) niejako potwierdziło te podejrzenia. Agencja nałożyła sankcje na 16 grup i 16 osób związanych z Rosją, które rzekomo ingerowały w wybory.

Ponadto prezydent Biden wydał rozporządzenie wykonawcze, w którym ogłosił stan zagrożenia narodowego w związku z działaniami Rosji. Te, co ciekawe, mają pewien związek z Bitcoinem.

Rosyjska ingerencja i związek z Bitcoinem

Według raportów, niektórzy z ludzi, którzy ingerowali w wybory, wykorzystali Bitcoina do finansowania swoich działań. Wśród oskarżonych podmiotów znalazły się: SouthFront, który jest powiązany z Federalną Służbą Bezpieczeństwa Rosji, Stowarzyszenie na rzecz Wolnych Badań i Współpracy Międzynarodowej (AFRIC), które zostało oskarżone o manipulowanie wyborami w Afryce, Secondeye Solution (SES), które jest znane z produkcji fałszywych dokumentów, oraz Mujtaba Ali Raza, właściciel SES.

W tym przypadku powiązanie z Bitcoinem to 12 146 dolarów w Bitcoin, Bitcoin Cash i Ethereum, które otrzymała firma SouthFront. Z kolei Raza otrzymał 14 000 dolarów w BTC i LTC. AFRIC, choć posiada portfele zarówno dla Zcash, jak i Dash, nie otrzymał żadnej kryptowaluty. Największym odbiorcą kryptowalut w grupie była firma SES. Otrzymała ona 2,5 miliona dolarów w ramach 31 000 transakcji sięgających 2013 roku. Secondeye był znany z tworzenia fałszywych dokumentów pod KYC.

Dokumenty Secondeye były tylko w formacie cyfrowym JPEG, bez żadnych fizycznych dokumentów, co utrudniało wyobrażenie sobie przypadków użycia innych niż oszukiwanie zdalnych kontroli KYC opartych na zdjęciach lub wideo

– twierdzi Chainalysis

Firma pobierała od 30 do 80 dolarów za każdy dokument i akceptowała płatności z Payoneer oraz w formie Bitcoina, Bitcoin Cash, Ethereum i Litecoina. Wśród klientów SES była Internet Research Agency (IRA). Jest to rosyjska grupa, która miała ingerować w przebieg wyborów w USA w 2016 roku.

Wszystkie związane z nią osoby zostały od tego czasu dodane do specjalnej listy zablokowanych osób. Ich aktywa zostały zamrożone, a obywatele USA mają zakaz prowadzenia z nimi jakichkolwiek interesów. Od tego czasu SES zaktualizowała swoją stronę internetową. Firma poinformowała, że nie przyjmuje już żadnych zleceń biznesowych.

ofac umieszcza portfele kryptowalut na liście sankcji

Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->

Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->

reklama

Dodaj komentarz

Ostrzeżenie o ryzyku Kryptowaluty oraz produkty lewarowe to bardzo ryzykowne istrumenty finansowe, mogące spowodować szybką utratę kapitału.

Materiały opublikowane na tej stronie mają jedynie cel informacyjny i nie należy ich traktować jako porady inwestycyjnej (rekomendacji) w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi. Nie są również doradztwem prawnym ani finansowym. Opracowania zamieszczone w serwisie Cryps.pl stanowią wyłącznie wyraz poglądów redakcji i użytkowników serwisu i nie powinny być interpretowane w inny sposób.

Niektóre artykuły opatrzone są odnośnikami do innych stron. Służy to uzupełnieniu przedstawionych informacji.
Niektóre jednak linki mają charakter afiliacyjny: prowadzą do oficjalnych stron producentów, na których można kupić opisywany produkt. Jeśli użytkownik dokona transakcji po kliknięciu w link, nasz serwis pobiera z tego tytułu prowizję. Nie wpływa to na finalną cenę produktu, a w niektórych przypadkach ją obniża. Portal CrypS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści, które znajdują się na podlinkowanych stronach.