Wciąż jesteśmy w hossie, nie spadniemy już poniżej ten ceny – pisze Arthur Hayes

Arthur Hayes wlewa nadzieję w serca inwestorów: hossa na rynku bitcoina wciąż trwa. Po prostu możemy jeszcze tylko trochę spaść.

---

• Arthur Hayes uważa,  że hossa będzie jeszcze trwać.
• Biznesmen ostrzega jednak, że kurs BTC może jeszcze spaść.

Arthur Hayes jest w dalszym ciągu bykiem

W swoim najnowszym wpisie na blogu Arthur Hayes przekazał, że kurs bitcoina może jeszcze spaść do okolic 80 000 USD, a nawet 70 000 USD. Dodał jednak że hossa nadal trwa.

To, co widzimy od jakiegoś czasu na wykresach cenowych, to tylko korekta, która wynika ze spadków indeksów S&P 500 i Nasdaq 100. Jeżeli na tym polu zobaczymy większe korekty, kurs BTC może odwiedzić wskazane przed chwilą rejony. Potem jednak znów zaczną się wzrosty.

I faktycznie, hossa z reguły kończy się w momentach przesadnego optymizmu. Teraz zaś widzimy skrajny strach i przerażenie inwestorów – nastroje są tak złe jak w czasie bessy. To sugeruje, że to tylko korekta.

Ponadto przed nami jeszcze 2 lub 3 cięcia stóp proc. w USA i powstanie rezerwy kryptowalutowej w USA, co też może napędzić wzrosty.

As promised, „KISS of Death” details how Trump will dominate JAYPOW into printing money once more. In the meantime $70k $BTC is still on the cards.https://t.co/6HKIBp9fJF pic.twitter.com/GlzHKCj4sb

— Arthur Hayes (@CryptoHayes) March 4, 2025

Trump? Nie ufam mu!

W tej ostatniej kwestii – powstaniu rezerwy – Hayes nie ufa jednak władzy – wątpi, by administracja Donalda Trumpa faktycznie utworzyła strategiczną rezerwę kryptowalut.

Jak na razie jednak posty prezydenta USA świadczą o tym, że będzie dążył do realizacji tego celu. Problemem może okazać się tylko Kongres, choć wiele wskazuje na to, że Republikanin ma tam dostateczną liczbę szabel.

Skąd więc ten sceptycyzm? Hayes zauważył też, że Trump będzie chciał finansować swoją politykę „America First” za pomocą długu i może pożyczyć dodatkowe fundusze albo by kupić więcej bitcoinów albo zapewnić opiekę zdrowotną seniorom, którzy na niego głosowali, lub zainwestować w rynek zbrojeniowy.

Nie sądzę, aby Trump zdecydował się na utworzenie rezerwy bitcoinów

– podsumował.

Innymi słowy, sugeruje, że skoro USA będą i tak się zadłużały, będą wolały wydać te środki na inne cele, a nie na kryptowaluty.