Tesla nie sprzedała Bitcoina

Opublikowany w środę, kwartalny raport finansowy Tesli wykazał, że ilość Bitcoinów w portfelu spółki w czwartym kwartale ubiegłego roku nie uległa zmianie względem poprzedniego raportu. Firma wciąż nie wróciła do akceptacji płatności w najważniejszej z kryptowalut, jednak w przypadku sprzedaży pamiątek, obsługuje Dogecoina.

Tesla nie sprzedała BTC w ostatnim kwartale

W lutym 2021 roku Tesla ogłosiła kupno Bitcoinów o łącznej wartości 1.5 miliarda USD. Jednocześnie, zaakceptowała płatności w kryptowalucie, by wycofać się z tej decyzji zaledwie trzy miesiące później. Powód? Zmiany klimatyczne.

Elon Musk stwierdził, że spółka wznowi obsługę płatności, jeśli górnicy zdołają potwierdzić, iż wykorzystują odnawialne źródła energii. Ta argumentacja była wówczas dość kontrowersyjna, ponieważ, zgodnie z badaniami, na które powoływał się Harvard Business Review, zielone energie mają odpowiadać za od 39 do 73% siły wydobywczej.
Całe zamieszanie z płatnościami łatwo było więc odebrać jako kolejną manipulację rynkiem.

Spekulacja na rynku BTC i rekordowe zyski w pierwszym kwartale

Rezygnacja z przyjmowania BTC nie oznaczała jednak sprzedaży już kupionych tokenów. Tesla jedynie zredukowała swoją pozycję o 10%, co pozwoliło na zwiększenie zysków z pierwszego kwartału o 272 miliony dolarów. W drugim kwartale wstrzymano się od działań na rynku.

Zgodnie z regułami księgowości aktywów cyfrowych, firma musi zgłosić utratę wartości posiadanych aktywów, jeśli ich cena spadnie w raportowanym kwartale. Przy tym, wzrost cen nie jest księgowany jako zysk.

W związku z tym, w kwartale trzecim, choć ponownie obyło się bez operacji na rynku, zgłoszono stratę w wysokości 51 milionów dolarów. W ostatnim raporcie 2021 roku Tesla ponownie nie kupiła ani nie sprzedała kryptowaluty. Nie zaksięgowano też strat, ponieważ ceny Bitcoina na początku i na końcu kwartału, pozostawały na podobnym poziomie.

Spadek cen na rynku TSLA – FED podniesie stopy w marcu

W ostatnich trzech miesiącach ubiegłego roku Tesla wygenerowała 17.72 miliardów dolarów zysku i tym samym przebiła oczekiwania analityków. Prognozowana wartość wskaźnika earnings-per-share to 2.36$, przy 2.54$ faktycznie raportowanej przez spółkę.

Co ciekawe, pierwszą reakcją rynku na raport był kilkuprocentowy spadek cen walorów, które jednak bardzo szybko odrobiły straty.

Optymizm nie utrzymał się zbyt długo. Akcje straciły na wartości już 16% względem szczytu z 26 stycznia, ze względu na konferencję Rezerwy Federalnej, na której potwierdzono nadchodzący wzrost stóp procentowych. Ze względu na zaostrzenie polityki w USA, w tarapatach znalazł się cały tamtejszy rynek akcji i indeksów, a oliwy do ognia dolewają ostatnie napięcia między Rosją a Ukrainą.