Salwador kupuje kolejne bitcoiny

Miniony tydzień nie był zbyt korzystny dla branży kryptowalutowej i BTC. Perspektywa zakazu handlu kryptowalutami i wydobycia w Rosji wywarła presję na rynek, ponadto SEC odrzuciła wnioski o uruchomienie kolejnych dwóch ETF-ów opartych na fizycznym bitcoinie. W rezultacie wartość BTC spadła w okolice 35 tys. USD.

Spirala spadku wartości była jednak okazją dla prezydenta Salwadoru Nayiba Bukele do zakupu kolejnych bitcoinów i dodania ich do państwowych zasobów. Bukele ogłosił, że środkowoamerykański kraj nabył kolejne 410 BTC za kwotę 15 mln USD.

Bukele krytykowany za ryzykowne inwestycje

Oznacza to, że Bukele kupił BTC po cenie 36 585 USD. Wartość bitcoina nie była tak niska od połowy ubiegłego roku. W odpowiedzi na zakup Salwadoru komentator finansowy Peter Schiff stwierdził, że budżet państwa marnuje w ten sposób pieniądze i zwrócił się do Bukele, aby ryzykował w ten sposób prywatnymi pieniędzmi.

Prezydent Salwadoru był już wiele razy krytykowany za wykorzystywanie funduszy publicznych do ryzykownych inwestycji w bitcoiny. Dlatego Schiff poprosił również Bukele o ujawnienie prywatnych bitcoinów oraz środków, które stracił na tej inwestycji. – Ostrzegałem, abyś nie kupował BTC podczas poprzedniego dołka. Nie kupuj już więcej! – apelował Schiff. Zdaniem komentatora w dłuższej perspektywie cena bitcoina spadnie do zera.

Moody’s podnosi wskaźnik ryzyka

Na potencjalne ryzyko dla budżetu kraju zwróciła również uwagę agencja ratingowa Moody’s, która zwiększyła profil ryzyka kraju. Według serwisu Bloomberg, agencja Moody’s Investors Service zauważyła, że transakcje BTC zwiększają perspektywę ryzyka dla finansów publicznych. Analityk Moody’s Jaime Reusche powiedział, że zasoby bitcoinowe z pewnością zwiększają potencjalne ryzyko. Jego zdaniem takie inwestycje są niebezpieczne, szczególnie dla rządu, który w przeszłości zmagał się z presją płynności.

Według medialnych szacunków, przed zakupem ostatniej transzy 410 BTC zasoby Salwadoru wynosiły 1391 BTC. Reusche zwrócił również uwagę na fakt, że jeśli zasoby bitcoinowe przekroczą punkt ryzyka, „będą stanowić jeszcze większe ryzyko dla zdolności do spłaty i profilu fiskalnego emitenta”.