Indyjskie prawo ws. kryptowalut trafi do parlamentu w ciągu miesiąca

Zgodnie z oficjalnym biuletynem rządowym Lok Sabha, indyjska ustawa regulująca kryptowaluty będzie procedowana podczas zimowej sesji parlamentarnej, trwającej od 29 listopada do 23 grudnia. 

Krótki opis “Ustawy o kryptowalutach i regulacjach oficjalnej cyfrowej waluty” to notatka, którą powielono z poprzedniego biuletynu. Na początku tego roku, Lok Sabha wymieniał w planie obrad to samo prawo z dokładnie tym samym opisem. Według niego, ustawa ma na celu wsparcie rozwoju CBDC oraz “zakazanie wszelkich prywatnych kryptowalut w Indiach, jednak dopuszcza pewne wyjątki w celu promowania technologii kryptograficznych i ich zastosowań.”

Informacje na ten temat szybko obiegły branżowe media, które po raz kolejny zaczęły pisać o zakazie kryptowalut w Indiach. Nie można jednak wykluczyć, że osoby redagujące Lok Sabha po prostu sięgnęły do poprzedniego biuletynu, przepisując z niego niezrealizowane punkty obrad.

Regulacje czy zakaz?

Pomimo że sytuacja wokół regulacji dla branży kryptowalut w Indiach była od zawsze niejasna i obfitowała w wiele zwrotów akcji, najnowsze doniesienia “o zakazie” przeczą zupełnie wiadomościom sprzed tygodnia. Według informacji pozyskanych przez Economic Times, władze kraju zmieniły kurs i nie dążą już do wyplenienia branży. Dziennik powoływał się na źródła z otoczenia rządu, pisząc że Indie zamierzają zabronić używania kryptowalut do płatności w sklepach, jednak uregulują je jako produkt inwestycyjny.

Rzecz jasna także tutaj nie możemy mieć 100-procentowej pewności, co do informatorów Economic Times. Spotkania w sprawie regulacji kryptowalut odbywają się za zamkniętymi drzwiami, a w połowie miesiąca gościł na nich sam premier kraju. Bank Rezerw Indii to zagorzały przeciwnik bitcoina i altcoinów, jednak cześć osób w rządzie wydaje się już rozumieć, że dużo bardziej opłacalne od zakazów będą regulacje i wpływy z podatków.

Jeżeli Lok Sabha nie zaktualizuje biuletynu, pozostaje nam czekać w niepewności i po raz kolejny zadawać sobie pytanie czy wieści z Indii to FUD, czy faktyczny zakaz.