Doradca Trumpa ujawnia kolejne plany Białego Domu związane z bitcoinem
Polityka celna Białego Domu mocno uderzyła w rynek kryptowalut, ale okazuje się, że w dłuższej perspektywie może pomóc w odrodzeniu się tej branży.
- Polityka celna USA sprawił, że na rynku kryptowalut widzieliśmy spadki.
- Okazuje się jednak, że cła, jakie nałożyły USA, mogą zwiększyć popyt na BTC.
Trump sprawi, że USA będą kupować bitcoiny?
Stany Zjednoczone nadal poszukują neutralnych budżetowo sposobów na dokupienie bitcoinów.
Zgodnie z marcowym rozporządzeniem Donalda Trumpa kraj może dodawać kryptowaluty do swojego skarbca, ale tylko wtedy, gdy nie będzie to kosztowało podatnika.
W grę wchodzą więc konfiskaty albo… wydawanie na BTC środków zarobionych dzięki cłom! W ostatnim wywiadzie Bo Hines, dyrektor wykonawczy rady doradców Trumpa ds. kryptowalut, zasugerował właśnie taki scenariusz.
🇺🇸NEW: Bo Hines, Executive Director of Digital Assets, expresses his desire for the US government to acquire an unlimited supply of #Bitcoin.
“I want us to gather as much as we can.” pic.twitter.com/55Wg616bLY
— Edge21 (@Edge21BTC) April 15, 2025
Hines podkreślił, że Trump zobowiązał się dotrzymać obietnicy dot. tego, że Ameryka stanie się supermocarstwem na polu kryptowalut. Częścią tego planu jest dodanie do skarbca kraju jak największej ilości bitcoinów. I na tym polu taryfy celne mogą wiele pomóc.
Przypomnijmy, że Stany Zjednoczone podniosły swoją bazową stawkę podatku importowego do 10%, z kolei cła dot. towarów z Chin są na poziomie aż 145%. Łącznie daje to do budżetu miliardy dolarów! I właśnie te wpływy można teoretycznie wydać na bitcoiny.
W oczekiwaniu na nowe prawo
To jednak nie wszystko: w Kongresie na głosowanie czeka BITCOIN ACT, czyli ustawa autorstwa senator Cynthii Lummis, który, jeżeli zostanie przegłosowana, doprowadzi do tego, że rząd będzie musiał kupić aż milion BTC w ciągu najbliższych pięciu lat. Byłoby to rozwinięciem strategii Trumpa.
Hines wspomniał też o innych ciekawych pomysłach, które rozważają władze Stanów Zjednoczonych, w tym o ponownej wycenie certyfikatów złota. Propozycja, o której już od pewnego czasu mówi się w branży, umożliwiłaby krajowi dostosowanie wyceny złota do obecnej wyceny rynkowej.
Chodzi o to, że Rezerwa Federalna utrzymuje w swoim skarbcu złoto o „wartości papierowej” 42,22 dolarów za uncję, czyli znacznie poniżej jego obecnej wyceny rynkowej.
Lummis zasugerowała, że ponowna wycena metalu – podniesienie jej w księgach rozrachunkowych do obecnej wartości – aż 3226 USD – uwolniłaby kapitał, który można byłoby przeznaczyć na zakupy bitcoinów.
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->