Token powiązany z Telegramem skoczył o 35% po wypowiedzi twórcy platformy

Telegram jest czwartym najpopularniejszym komunikatorem na świecie, a w społeczności kryptowalut aplikacja ta jest wręcz podstawą do przekazywania istotnych informacji. Jego współtwórca – Pavel Durov – udzielił pierwszego od 7 lat wywiadu, w którym opowiedział o obecnej sytuacji firmy oraz planach na przyszłość. W następstwie tego ogłoszenia Toncoin, token powiązany z blockchainem TON, wzrósł na swoim wykresie cenowym o ponad 35%.

---

• Pavel Durov ogłosił plany wejścia ich firmy na giełdę papierów wartościowych w ramach IPO. Te miałoby nastąpić w przyszłym roku,
• Wspomniał przy tym, że posiadacze wyemitowanych 3 lata temu obligacji przez Telegrama będą mieli szansę otrzymać do 20% zniżki na akcje firmy.

Telegram zaczął w końcu na siebie zarabiać

Współzałożyciel Telegrama – Pavel Durov – nie należy do osób, które mają parcie na szkło i chętnie pojawiają się przed kamerami, by udzielać wywiadów. Przedsiębiorca jednak przełamał ten rodzaj medialnej ciszy, która trwała od 2017 roku i przekazał dziennikarzom, że firma, którą założył wspólnie z bratem – Nikołajem Durovem – w 2013 roku, rozważa obecnie swoją pierwszą ofertę publiczną (IPO).

Mamy nadzieję, że w przyszłym roku, jeśli nie w tym, zaczniemy osiągać większe zyski

– oznajmił.

Durov poinformował, że firma na czele której stoi, w końcu “zaczęła zarabiać”, a wejście na giełdę z jej akcjami stanowi “podkreślenie wartości demokratyzacji dostępu do Telegrama”. Rosjanin nie wskazał konkretnie, z jakiego kraju miałaby pochodzić giełda, na którą chcieliby się pojawić, ale anonimowe źródła wskazują na Stany Zjednoczone.

Warto zaznaczyć, że od 2021 roku Telegram zdołał zebrać już 2 miliardy dolarów za pośrednictwem emisji obligacji. Natomiast Durov przekazał, że ich nabywcy mogliby liczyć na otrzymanie od 10 do 20% zniżki na pierwszą ofertę publiczną, gdyby taka zostałaby uruchomiona przed marcem 2025 roku.

Ponadto wspomniał, że nie wykluczone jest to, że jego firma wykona podobny manewr, jak Reddit (który wczoraj ogłosił już oficjalnie swoje IPO) i doceni w ramach tego procesu swoich najbardziej lojalnych użytkowników dając im również pewien rabat na zakup akcji.

W zeszłym tygodniu informowaliśmy Was, że Telegram powołał do życia specjalny system reklamowy, który ma za zadanie zebrać określoną pulę funduszy na rozwój projektu. Ten działa za pośrednictwem blockchainowej platformy TON. W jej ramach firma stojąca za topowym komunikatorem oferuje właścicielom poszczególnych kanałów 50% całkowitych przychodów z reklam, które są na nich wyświetlane.

Telegram i TON

Zanim przejdziemy do kwestii ruchów cenowych Toncoina, to jeszcze kilka faktów odnośnie samego Telegrama.

Komunikator ten posiada ponad 900 milionów użytkowników na całym świecie, a obsługą platformy zajmuje się aż 50-osobowy zespół. Telegram plasuje się na czwartym miejscu najczęściej wybieranych komunikatorów na świecie. Podium w kolejności od pierwszego miejsca aktualnie zajmują: WhatsApp, WeChat i Messanger od Facebooka.

Durov przed założeniem Telegrama w 2013 roku ze swoim bratem był współtwórcą Vkontakte. Jest to do dziś najpopularniejszy rosyjski portalu społecznościowy, który powstał w 2007 roku.

Telegram w 2019 roku natomiast starł się w sądzie z amerykańską Komisją Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) w sprawie początkowej oferty monet (ICO) o wartości 1,7 miliarda dolarów w związku z uruchomieniem GRAM.

Telegram finalnie podjął decyzję o rezygnacji z prób wypuszczenia swojego coina i porzucił wspomnianą sieć TON w maju 2020 roku, którą stworzyła firma Durova. Więcej o sprawie przeczytacie w tym miejscu.

Natomiast jej natywny token – Toncoin – w następstwie informacji o potencjalnym wejściu Telegrama na giełdę zareagował wzrostami. W momencie pisania tego artykułu jego cena wynosi 3,58 dolara. Jego całkowita kapitalizacja rynkowa to 5 277 032 858 dolarów! W ciągu kilku godzin po pojawieniu się informacji, które przekazał Durov, kurs tokena skoczył o 36%.