Irlandzki regulator ds. reklamy ponownie przeanalizuje wytyczne dotyczące promocji kryptowalut

W miarę jak na całym świecie rośnie popularność kryptowalut, rządy próbują zaprowadzić porządek w branży, która jest w dużej mierze nieuregulowana. Kolejną instytucją, która podjęła takie kroki jest irlandzka Advertising Standards Authority of Ireland (ASAI). Organ ogłosił plany przeglądu przepisów nadzorujących promocję kryptowalut.

---

Decyzja ta jest odpowiedzią na coraz większą liczbę reklam promujących kryptowaluty, takie jak np. Floki Inu, a także na brak zawartych w nich informacji o ryzyku związanych z inwestycjami w cyfrowe aktywa. Rzecznik regulatora wyjaśnił:

ASAI rozważa sprawdzenie, czy wymagane są dodatkowe zasady i/lub wskazówki w świetle pojawiającego się trendu reklam firm kryptowalutowych. (…) ASAI jest świadoma obaw dotyczących wiedzy konsumentów na temat kryptowalut. Oprócz ogólnych zasad dotyczących prawdziwości, uczciwości i uzasadnienia, kodeks ASAI zawiera zasady odnoszące się do reklam finansowych.

Zasady te ostrzegają reklamodawców przed wykorzystywaniem braku doświadczenia klientów i zmuszają ich do podkreślania, że ich inwestycje są ryzykowne i mogą pójść w każdą stronę – zarówno w dół, jak i w górę.

Po tym, jak agencja zakończy swój przegląd, stanie się jedna z dwóch rzeczy. Albo zostaną uaktualnione wskazówki branżowe dotyczące kodeksu ASAI, albo zmianie ulegnie sam kodeks.

W lutym ASAI poparła skargę, w której zarzucono reklamodawcy promującemu kryptowalutę Floki Inu (FLOKI), że nie zamieścił ostrzeżenia o niestabilnej wartości monety. W rezultacie firma musiała zakończyć kampanię.

Reklamy kryptowalut w UK

Wcześniej, w listopadzie, kampania reklamowa FLOKI wpadła pod lupę brytyjskiego odpowiednika ASAI – Advertising Standards Authority (ASA). Stało się to po tym jak projekt zaczął reklamować swój token w środkach transportu publicznego w Londynie.

Warto zauważyć, że brytyjski regulator rynku reklamowego podszedł do reklam kryptowalut ostrzej niż ASAI. Mianowicie nakazał on ponad 50 firmom kryptowalutowym dokonanie przeglądu swoich kampanii i upewnienie się, że są one zgodne z zasadami.

Jeśli po 2 maja nadal będą one promować “reklamy wprowadzające w błąd”, grożą im ukierunkowane sankcje.