Binance zrezygnuje ze „zdecentralizowanego modelu siedziby”
Giełda kryptowalutowa Binance jest gotowa odejść od „zdecentralizowanego modelu siedziby”. To efekt problemów, jakie stwarzają giełdzie organy regulacyjne niektórych państw.
W wywiadzie telewizyjnym dla South China Morning Post, współzałożyciel i dyrektor generalny Binance, Changpeng Zhao, został zapytany, w jaki sposób Binance przygotowuje się do ubiegania się o licencje w jurysdykcjach, które mają bardziej przejrzyste systemy licencjonowania.
Problemy Binance z regulatorami
W odpowiedzi, Zhao przyznał, że stosowany przez kilka lat model zdecentralizowanej siedziby nie spotkał się z uznaniem organów regulacyjnych. CZ podkreślił, że giełda od początku chciała przyjąć zdecentralizowany model działalności. – Ale prowadzimy jedną scentralizowaną giełdę, która jest największą częścią naszego biznesu. Teraz zdaliśmy sobie sprawę, że dla regulatorów, musimy być scentralizowani – powiedział podczas wywiadu.
Zhao dodał, że tłumaczenie organom regulacyjnym, że giełda nie ma siedziby, może bardzo łatwo postawić Binance w negatywnym świetle. Wskazał też, że regulatorzy zadają bardzo proste pytania, na które odpowiedź giełdy brzmi dość zabawnie. – Regulatorzy pytają nas, gdzie jest wasza siedziba, a nasza odpowiedź brzmi, cóż, nie mamy siedziby. To nie jest dobrze odbierane przez organy regulacyjne. Nie wiedzą, jak z nami współpracować. Czasami nawet uważają, że jesteśmy podejrzani – powiedział Zhao.
Wejście na giełdę wymaga centralizacji
W ciągu ostatnich kilku miesięcy organy regulacyjne z wielu jurysdykcji, w tym USA, Wielkiej Brytanii, Hong Kongu i krajów Unii Europejskiej, publikowały ostrzeżenia przed giełdą Binance. Brak oficjalnej siedziby i szeroki zakres działalności sprawia jednak, że organy regulacyjne nie mają zbyt wielkiej kontroli nad działalnością Binance.
– Regulatorzy oczekują scentralizowanej struktury w miejscu założenia działalności. Dla scentralizowanego biznesu giełdowego musimy być scentralizowani. Musimy mieć za sobą scentralizowany podmiot z jasnymi tabelami przepływów kapitałowych, określonymi inwestorami, odpowiednim zarządem, modelem zarządzania, bardzo przejrzystymi procedurami KYC, AML i zarządzania ryzykiem – powiedział Zhao.
Binance powiększyła również swój zespół ds. audytu. Na jego czele stanął Nils Andersen Röed, który wcześniej pracował m.in. w holenderskiej policji i Europolu, jako specjalista ds. internetowego czarnego rynku.
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->
Aktualnie brak komentarzy.