Bank Izraela: lokalne banki nie mogą odmawiać akceptacji zysków z kryptowalut

Bank Izraela określa przepisy dotyczące przeciwdziałania praniu brudnych pieniędzy w segmencie krypto. Zgodnie z bezpośrednią instrukcją Banku Izraela, skierowaną do wszystkich lokalnych instytucji finansowych, nie mogą one odmawiać przyjmowania zysków generowanych z operacji kryptowalutowych. 

Bank Izraela rozesłał projekt pisma do lokalnych banków. Zgodnie z instrukcją banku centralnego, lokalne instytucje finansowe nie mogą odmawiać przyjmowania zysków generowanych z operacji kryptowalutowych. Warunkiem jest jednak, by źródło pieniędzy nie było powiązane ze sprawami kryminalnymi. Dokument koncentruje się na praniu pieniędzy i innych przestępstwach finansowych.

Świetna wiadomość dla rynku kryptowalut

Celem dyrektywy jest unowocześnienie przepisów nałożonych na podmioty kryptowalutowe. Jej zadaniem jest również zarządzanie ryzykiem banków w otrzymywaniu oraz przekazywaniu aktywów cyfrowych. Banki muszą oceniać każdy przypadek indywidualnie, przeprowadzić ocenę ryzyka, odkryć źródło oraz trajektorię środków. Fakt, że będzie to umowa kryptograficzna nie będzie wystarczający, by bank mógł ją zbanować.

Ron Tzafrati, wiceprezes do spraw finansów i regulacji na izraelskiej giełdzie kryptograficznej Bit2C stwierdził, że:

Z jednej strony Bank of Israel ostatecznie uznaje zobowiązanie banków do dokonywania oceny i zarządzania ryzykiem oraz nieodmawiania w sposób zamaszysty transferu środków przez klientów Banku w związku z działalnością walut cyfrowych. Z drugiej strony, w wielu przypadkach bank pozostawia bankom dużą swobodę w zakresie dalszego odmawiania, co w rzeczywistości nie stwarza realnego ryzyka prania pieniędzy.

Dopiero okaże się, czy nieregulowane przedsiębiorstwa międzynarodowe, takie jak niektóre giełdy kryptowalut będą obowiązywały te same zasady.

Władze Izraela już wcześniej ogłosiły, że zostaną nałożone nowe regulacje na branże kryptowalut. W sprawie 69-letniej emerytowanej obywatelki Izraela, Esther Freeman, sąd orzekł, że instytucja finansowa nie powinna ograniczać aktywności konta swoim klientom tylko dlatego, że są oni powiązani z walutami cyfrowymi. Wówczas Bank Hapoalim przyjął zgłoszenie i obiecał zbadać jego szczegóły.