Bitcoin spadnie do 10 000 dolarów przez kryptowalutowego kaca – twierdzi Mike McGlone

Starszy analityk z Bloomberg Intelligence (BI) ostrzega, iż największa z kryptowalut może doświadczyć 60% spadku wartości.

---

Wśród czynników, które wsparłyby ten niedźwiedzi scenariusz Mike McGlone wymienił ujemną płynność i rosnące globalne stopy procentowe.

BTC może nie pokonać kluczowego oporu

Zgodnie z prognozami dostarczonymi przez eksperta z BI Stany Zjednoczone mogą stanąć w obliczu recesji do końca obecnego roku. Co więcej, uznał on poziom 30 tys. dol. za monetę na wykresie bitcoina za “krytyczny opór”. W jego opinii bardziej prawdopodobne jest to, iż kurs BTC zacznie zmierzać w stronę 10 tys. dol.

Oprócz czołowej wirtualnej waluty w nieciekawej sytuacji może znaleźć się także reszta kryptowalut. Wszystko to ma mieć związek ze spowolnieniem na rynku akcji wywołanym recesją. 

Declining Bitcoin Has Preceded #Fed Pivots –
The bottom line for #Bitcoin at the start of 4Q may be that liquidity remains negative, with price implications. Coming of age in a zero interest-rate world, the #crypto hangover could be enduring as global rates continue to rise,… pic.twitter.com/Nrn8lMaYzo

— Mike McGlone (@mikemcglone11) October 3, 2023

W opinii Mike’a McGlone’a słabość obserwowana na rynku kryptowalut w trzecim kwartale br. może oczywiście wskazywać na tymczasowe niepowodzenie. Z drugiej jednak strony uważa on to również za jedną z oznak nadchodzącej recesji. Co więcej, analityk ten bardziej skłania się ku tej ostatniej interpretacji, zauważając, że większość “ryzykownych aktywów” wykazała zyski w 2023 r., jednak w ostatnim kwartale br. powitały one spadki. 

Ekspert z BI wspomniał również o tym, iż banki centralne z całego świata nadal zacieśniają swoją politykę pieniężną pomimo oznak kurczenia się gospodarki zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i Europie, a także trwającego kryzysu na rynku nieruchomości w Państwie Środka. Wydarzenia te mają jednak implikacje deflacyjne według Mike’a McGlone’a. 

W chwili pisania tego tekstu za jednego BTC trzeba zapłacić około 28 tys. dol. W ciągu ostatnich 7 dni kurs tej kryptowaluty wzrósł o ponad 5%. Od swojego rekordu wszech czasów bitcoin potaniał jednak o około 59%. 

Poglądy innego analityka z BI

Jeden z kolegów Mike’a McGlone’a  – Jamie Coutts – omówił w ubiegłym tygodniu zmieniającą się rolę czołowej kryptowaluty w globalnym krajobrazie alokacji aktywów. Analityk ten prognozuje nadchodzącą zwiększoną zmienność rynkową. Jednocześnie zwrócił on uwagę, że zarówno BTC, jak i złoto pozostają aktywami, które odnotowały spadek w swoich profilach zmienności, ostro kontrastując z akcjami. 

It looks like we are about to see a substantial uptick in volatility across all markets, given where yields, USD, & global M2 are heading.

Despite what lies ahead, there has been a big shift in the volatility profiles of global assets vs. #Bitcoin over the past years.

?? pic.twitter.com/SELJqk7rxf

— Jamie Coutts CMT (@Jamie1Coutts) September 28, 2023

W przypadku bitcoina zmienność znajduje się w trendzie spadkowym od 2017 r. Zdaniem Jamie’go Couttsa pomimo rosnących rentowności 10-letnich obligacji skarbowych USA, a także malejącej globalnej podaży pieniądza M2, BTC może służyć jako dywersyfikator ryzyka i poprawić zwroty o nie skorygowane.

Ekspert z BI przypomniał, że trzymanie największej z kryptowalut przez wiele cykli, okazało się korzystne, patrząc na dane historyczne. Z tego też powodu inwestorzy coraz częściej mogą sięgać po bitcoina, jako potencjalne zabezpieczeniu przed dewaluacją monetarną.