Samozwańczy twórca BTC Craig Wright przegrywa w sądzie

Magnus Granath, który na Twitterze posługuje się pseudonimem „Hodlonaut”, wygrał w Norwegii proces przeciwko Craigowi Wrightowi. Wright od dawna twierdzi, że to właśnie on jest twórcą bitcoina, który ukrywa się pod pseudonimem Satoshi Nakamoto. Hodlonaut był jedną z osób, które publicznie podważały twierdzenia Wrighta.

---

„Wygrałem. Witamy w prawie”. Tweeta o takiej treści Hodlonaut opublikował w reakcji na decyzję norweskiego  sądu, nawiązując tym samym do komunikatu, jaki zamieścił na Twitterze Wright, gdy w 2019 roku komentował pozwy o zniesławienie, wytoczone Hodlonautowi i kilku innym osobom.

Hodlonaut złożył pozew w Norwegii, starając się udowodnić, że liczne tweety, które opublikował na temat Wrighta i jego twierdzeń dotyczących Nakamoto, nie były w rzeczywistości zniesławiające. Przesłuchania w norweskiej sprawie rozpoczęły się w zeszłym miesiącu.

– Spodziewałem się, że wygram, ponieważ prawda jest wyraźnie po mojej stronie – powiedział Hodlonaut w rozmowie z Decrypt. – Jestem bardzo szczęśliwy, że sędzia widział to w ten sam sposób.

Poza przegraną w sądzie Wright musi pokryć koszty prawne Granatha w kwocie 4 milionów norweskich koron (około 383 000 USD).

I won. Welcome to law.

— hodlonaut ?⚡? ? (@hodlonaut) October 20, 2022

Hodlonaut ze wsparciem społeczności kryptowalutowej

Według orzeczenia norweskiego sądu, Hodlonaut zatweetował w 2019 roku, że Wright był „żałosnym oszustem”, „wariatem” i „wyraźnie chorym psychicznie” człowiekiem. Podczas rozprawy Wright określił te stwierdzenia mianem „w oczywisty sposób obraźliwych”.

Wydaje się, że Hodlonaut ma wielu zwolenników. Strona internetowa DefendingBTC wskazuje, że blisko 2700 osób przekazało ponad 71 BTC i 74 000 USD w ramach zbiórki na koszty prawne Hodlonauta. W 2019 roku wsparcie dla Norwega wyraził również dyrektor generalny Binance Changpeng „CZ” Zhao, który stwierdził na Twitterze, że „Craig Wright to nie Satoshi”.

Andrew Rossow, adiunkt prawa i prawnik, powiedział w rozmowie z Decrypt, że orzeczenie sądu było do przewidzenia. Uzasadnił to faktem, że twierdzenia Wrighta „były tak śmiałe, kontrowersyjne, że niemal nieuchronnie prosiły się o uznanie ich za nieprawdziwe i niesłuszne”.

– Nie ma żadnego dowodu, o którym wiemy w tej chwili, który potwierdzałby twierdzenia Wrighta, co otwiera drzwi do takich oświadczeń, jakie wydał Granath – powiedział Rossow.