Amerykański polityk wykorzystał sztuczną inteligencję, aby pogrążyć rywala | Wiadomości | CrypS.

Amerykański polityk wykorzystał sztuczną inteligencję, aby pogrążyć rywala

Karolina Kropopek
sztuczna-inteligencja-ai

Rozwój nowych technologii niesie ze sobą nie tylko liczne korzyści, ale również zagrożenia. Dotyczy to m.in. sztucznej inteligencji, która już jest wykorzystywana do nieuczciwych zagrań. Przykładem tego jest zwalczanie za jej pomocą politycznych rywali.


Obrazy i materiały wideo generowane przez AI mogą zaszkodzić wielu osobom, tym bardziej że przeciętnemu odbiorcy takich treści jest trudno odróżnić prawdę od fałszu. Techniki takich obróbek materiałów cyfrowych, gdzie łączone są ludzkie twarze za pomocą sztucznej inteligencji, noszą nazwę deepfake

AI jako narzędzie socjotechniczne w wyborach prezydenckich 

Znany zwolennik bitcoina (BTC) oraz kandydat na prezydenta Stanów Zjednoczonych – Ron DeSantis – jest podejrzewany o wykorzystanie obrazów stworzonych przez sztuczną inteligencję do pogrążenia swojego politycznego konkurenta. 

Niedawno w mediach społecznościowych prowadzona była kampania mająca na celu oczernianie byłego prezydenta USA – Donalda Trumpa. Pojawiła się ona na tle rosnącej liczby deepfake’ów wykorzystywanych zarówno w różnego rodzaju reklamach, jak i ruchach politycznych.

W tym tygodniu Ron DeSantis udostępnił na swoim oficjalnym profilu na Twitterze wideo mające pokazywać rzekomo bliskie relacje Trumpa ze swoim byłym głównym doradcą medycznym – Anthony’m Fauci. Ten z kolei jest kontrowersyjną postacią w kręgach amerykańskiej konserwatywnej partii politycznej GOP. 

Anthony Fauci znany jest ze swojego przychylnego podejścia względem środków mających na celu walkę z pandemią COVID-19. W 2022 r. twierdził on chociażby, że osoby, które nie zaszczepiły się w pełni, mogą mieć problemy zdrowotne

Jeżeli chodzi o wideo udostępnione przez Rona DeSantis, przedstawia ono kolaż obrazów, na których widoczny jest Donald Trump i Anthony Facui. Na niektórych z nich mężczyźni ci się przytulają i całują. W funkcji notatek od społeczności Twittera, mającej na celu przeciwdziałanie dezinformacji zaznaczono, iż materiały te zawierają obrazy generowane przez AI.

Trump również sięgnął po deepfake

Wydaje się, że nie tylko Ron DeSantis sięgnął po sztuczną inteligencję do rywalizacji z Donaldem Trumpem. Wcześniej bowiem były prezydent USA wykorzystywał AI do oczerniania swoich rywali politycznych. 

Niedługo po tym, gdy probitcoinowy gubernator Florydy ogłosił swoją kandydaturę na prezydenta, Donald Trump opublikował wideo go wyśmiewające, przy wykorzystaniu wizerunków znanych osób tj. Elona Muska, czy George’a Sorosa. 

W kwietniu br. amerykańska partia republikańska opublikowała reklamę z prognozami dot. tego, co może stać się po drugiej kadencji prezydenta Joe Bidena. Przedstawiała ona dystopijną przyszłość poprzez obrazy wygenerowane przez sztuczną inteligencję. 

Po widocznym wzroście trendu związanego z AI organizacja społeczna Future of Life Institute skierowała list otwarty do laboratoriów badawczych, aby te zaprzestały eksperymentów związanych ze sztuczną inteligencją bardziej rozwiniętą niż GPT-4 na co najmniej pół roku. Pod petycją tą podpisał się szereg naukowców i przedsiębiorców, w tym dyrektor generalny Tesli. 

sztuczna-inteligencja-ai



reklama
reklama

Dodaj komentarz

Ostrzeżenie o ryzyku Kryptowaluty oraz produkty lewarowe to bardzo ryzykowne istrumenty finansowe, mogące spowodować szybką utratę kapitału.

Materiały opublikowane na tej stronie mają jedynie cel informacyjny i nie należy ich traktować jako porady inwestycyjnej (rekomendacji) w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 29 lipca 2005r. o obrocie instrumentami finansowymi. Nie są również doradztwem prawnym ani finansowym. Opracowania zamieszczone w serwisie Cryps.pl stanowią wyłącznie wyraz poglądów redakcji i użytkowników serwisu i nie powinny być interpretowane w inny sposób.

Niektóre artykuły opatrzone są odnośnikami do innych stron. Służy to uzupełnieniu przedstawionych informacji.
Niektóre jednak linki mają charakter afiliacyjny: prowadzą do oficjalnych stron producentów, na których można kupić opisywany produkt. Jeśli użytkownik dokona transakcji po kliknięciu w link, nasz serwis pobiera z tego tytułu prowizję. Nie wpływa to na finalną cenę produktu, a w niektórych przypadkach ją obniża. Portal CrypS.pl nie ponosi odpowiedzialności za treści, które znajdują się na podlinkowanych stronach.