Szczyt bitcoina na ten rok jest blisko – twierdzi analityk Bloomberga

Znany ekspert spodziewa się, że czołowa z kryptowalut osiągnie niebawem swoje nowy tegoroczny rekord cenowy. Obecna sytuacja na rynku oraz emocje panujące wśród inwestorów przypominają poprzednie szczyty cenowe.

---

• Mike McGlone spodziewa się jeszcze większego wybicia na wykresie BTC niż jest to widoczne w ostatnich dniach
• Analityk z Bloomberga ostrzega przed potencjalną korektą, która może nastąpić po wielomiesięcznym rajdzie cenowym

Bitcoin z tegorocznym szczytem na horyzoncie

Choć emocje wokół potencjalnego zatwierdzenia ETF-ów spot na BTC w Stanach Zjednoczonych, rosną, pewien ekspert sugeruje, iż największa z wirtualnych walut może być bliska “przegrzania”.

Wchodząc w dyskusję z kryptowalutowym influencerem – Scottem Melkerem – analityk z Bloomberg Intelligence (BI) uznał, że bitcoin zacznie tanieć po wielomiesięcznym rajdzie.

Prawie zawsze istnieje jeden prosty warunek wstępny, aby coś się zepsuło. Dlaczego upadł Lehman Brothers? Dlaczego FTX się zepsuło? Ryzykowne aktywa muszą spaść. Tego właśnie brakuje. A bitcoin jest jednym z najbardziej ryzykownych aktywów…

– wyjaśnił Mike McGlone.

Podobieństwo do poprzednich cykli

Zdaniem analityka z BI obecne ruchy cenowe na bitcoinie są podobne do innych szczytów rynkowych tej wirtualnej waluty. Wobec tego odwrócenie trendu może okazać się nieuchronne. Mike McGlone uznał, iż korekta jest możliwa po jakiejkolwiek decyzji w sprawie ETF-ów, wydanej przez SEC.

Wspomniany ekspert sugeruje tym samym, że rynek BTC jest już “napompowany”. W takich sytuacjach spadki są zaś nieuchronne. W chwili pisania tego tekstu największa z kryptowalut handluje w okolicy 46,6 tys. dol. W ciągu ostatniej doby jej wartość wzrosła o ponad 3%. Przy takim poziomie od ATH z 2021 r. dzieli ją jedynie 32%.

Tylko w ciągu 2023 r. wartość bitcoin zwiększyła się o ponad 150%. W nowym roku kontynuuje on wzrosty, a wielu jego zwolenników wiąże duże nadzieje nie tylko z ETF-ami ,ale również tegorocznym halvingiem.