Od 6 lat kupuje co tydzień bitcoina. Znany kickboxer przedstawia swoją strategię

Andrew Tate, kickboxer i jeden z największych buców w historii Internetu, przyznał, że inwestuje w bitcoina. Czy jednak o takiego ambasadora marki prosiliśmy?

• Tate przyznał się, że inwestuje w BTC. Robi to regularnie, co tydzień, już od 2018 roku,
• Jego zdaniem warto posiadać kryptowalutę, bowiem to ochrona przed zbyt dużą władzą rządu.

Andrew Tate radzi, jak inwestować

Tate napisał w poście na X, że jest fanem bitcoina. Kryptowaluta może jego zdaniem stać się walutą przyszłości. Zwłaszcza teraz – w obliczu potencjalnego upadku dolara amerykańskiego i rosnącej tyranii rządu.

W swoim stylu dodał, że dolar staje się coraz bardziej “spie***lony”. Do tego rząd może przejąć kontrolę nad nieruchomościami i innymi aktywami. Na tym tle pionierska kryptowaluta coraz bardziej jawi się jako jedyna opcja dla inwestorów chcących chronić swoje bogactwo.

The dollars fucked.

Real estate (and most other investments) they will take off you once you don’t comply with their tyranny.

And the tyranny will become worse than ever.

Leaving bitcoin.

There’s no other option.

— Andrew Tate (@Cobratate) April 28, 2024

Tate przyznał też wcześniej, że od 2018 r. kupuje BTC. Robi to konsekwentnie, co tydzień.

I bought my first bitcoin in 2018.

Since then, I’ve been buying some bitcoin every single week without fail.

And I’ve never, ever, not once – sold ANY.

Do you understand?

— Andrew Tate (@Cobratate) March 29, 2024

Z kolei w 2022 r. w wywiadzie udzielonym Anthony’emu Pompliano chwalił to, jak bitcoin działa. Wspominał swoje osobiste doświadczenie związane z przesłaniem 900 000 USD do Kataru na zakup nieruchomości.

Opisał ten proces jako biurokratyczny koszmar. Okazało się, że przelewy bankowe na tak dużą kwotę to spore wyzwanie. Porównał to doświadczenie z tym, jak łatwo korzysta się z Bitcoina jako sieci.

Wszedł też na temat pandemii Covid-19 i argumentował, że ludzie powinni w takich czasach bardziej martwić się działaniami rządów, które ograniczały wtedy naszą wolność, niż samym wirusem.

Ambasador marki, o którego nie prosiliśmy

Z tym, co mówi i pisze w social mediach Tate, trudno się nie zgodzić. Bitcoin rozwiązuje wiele problemów starego systemu finansowego. Do tego pozwala nam trzymać kapitał poza bankami, co też jest dla wielu osób plusem. I nie chodzi o ukrywanie dochodów czy pranie pieniędzy, ale po prostu pełną kontrolę nad swoimi oszczędnościami.

Problemem jest to, że bitcoina chwali właśnie ktoś taki jak Tate. Mowa o człowieku, który jest posądzany o porwanie i przetrzymywanie siłą w swoim domu kobiet. Do tego doszły z czasem podejrzenia o handel ludźmi i stworzenie zorganizowanej grupy przestępczej. Nie, lepiej by on konkretnie nie chwalił BTC w mediach!