Kryptowaluta, którą wszyscy uznali za martwą, nagle zalicza skok o 300%

Verge (XVG), to kryptowaluta, która wzrosła do 300% w ciągu ostatnich kilku dni. Pomimo nieznacznych spadków, jej cena wciąż jest o 275% wyższa w porównaniu do stanu sprzed tygodnia.

Powiedzmy sobie szczerze, wiele osób sądziło, że kryptowaluta Verge jest już trupem. Jej dramatyczny spadek z początku 2023 roku tylko potwierdzał taki stan rzeczy. Wszystko zaczęło się zmieniać od połowy czerwca, kiedy kurs rozpoczął swoją byczą szarżę. 

Czy kryptowaluta Verge wróci na salony? 

Mimo masowej ekscytacji traderów w zakresie wzrostu Verge pojawiają się głosy sceptycyzmu, które wynikają z braku wiedzy na temat przyczyny tak gwałtownych wzrostów. Warto zaznaczyć, że oprócz skoku samej ceny, Verge doświadczył również zwiększonego wolumenu, który wzrósł o zdumiewające 272%, osiągając rekordowe 507 milionów dolarów (obecny spadek w okolice 480 milionów dolarów). To pokazuje, że wiele osób handluje Verge. Trzeba mieć jednak  z tyłu głowy, że tak naprawdę za tymi niespodziewanymi ruchami cenowymi może stać grupa wielorybów, która stara się wpływać na cenę tego aktywa.

Wahania kursu 

W momencie pisania tego artykułu kurs tokena XVG wynosi 0.006179 dolara. Zalicza on co prawda drobną korektę w stosunku do wczoraj, bo jego cena zdążyła już spaść o 32.03%, jednakże w odniesieniu do sytuacji sprzed 7 dni, jest on dalej na poziomie wyższym o 275%. Wolumen obrotu tym aktywem w ciągu ostatniej dobry wyniósł jednak 376 milionów dolarów, co przekłada się na wzrost o 36%. Również płynność tego tokena wzrosła w trakcie ostatnich 24 godzin o 366,61%.

Mimo tych imponujących wyników, niektórzy krytycy wyrażają obawy co do utrzymania się byczego rajdu. Pamiętajmy, że wieloryby, są znane ze swojej zdolności do znacznego wpływania na rynek ze względu na ogromny kapitał, którym dysponują. W niektórych przypadkach były one znane z celowego wyboru projektów, które niegdyś mogły poszczycić się dużą, aktywną społecznością.

Strategia za tym jest prosta, ale skuteczna: ożywić uśpione nadzieje tych społeczności, prowadząc do zwiększonej aktywności handlowej, a w konsekwencji do wzrostu ceny i gwałtownej sprzedaży aktywów. Czy tak będzie w tym wypadku? Dowiemy się pewnie w momencie, gdy Verge zaliczy dołek.