Ethereum znów bije nowe rekordy, ale w negatywnym znaczeniu

Aktywa ETF-ów ETH spadły do ​​poziomu 4,57 miliarda USD. To najniższy pułap od momentu powstania tych produktów. Fundusze mają za sobą aż siedem kolejnych tygodni, w których dominowały odpływy netto. Przez ten czas wypłacono z nich aż 1,1 miliarda USD.

---

• ETF-y ETH krwawią: przez 7 tygodni wypłacono z nich aż 1,1 mld USD.
• Powodem są m.in. wysokie opłaty za zarządzenie w produkcie Grayscale.

ETF-y ETH z problemami

ETF ETH ETHE od firmy Grayscale był głównym źródłem odpływów. Dlaczego wypłacano z niego kapitał? Możliwe, że nie chodzi tylko o to, że ETH zawodzi jako walor inwestycyjny – inwestorów prawdopodobnie odstraszyły też wysokie, bo aż 2,5-proc. opłaty za zarządzanie funduszem. Dla porównania: opłata w topowym ETF-ie BlackRocka wynosi jedynie 0,25%.

Podobnie zjawisko widzieliśmy w przypadku ETF-a bitcoina Grayscale – inwestorzy przenosili swoje środki do tańszych alternatyw. Stało się to po wygaśnięciu obowiązkowych okresów blokady. Różnica w opłatach powoduje znaczne obciążenie dla długoterminowych posiadaczy i stąd takie duże odpływy.

ETH czeka na swoje 5 minut?

Oczywiście, część inwestorów wyciągnęła kapitał z ETF-ów ETH także z powodu tego, że ether nie generuje im zysków, od lutego zawodzi jako walor inwestycyjny, a para ETH/BTC spadła już nawet poniżej 0,018.

Warto jednak nie skreślać jeszcze etheru, bo przed Ethereum szereg zmian. W maju w sieci zajdzie kolejna reforma – Pectra – która zwiększy m.in. limit stakowanych etherów, co jest dodatkowym zaproszeniem na rynek wielorybów. Do tego czekamy na dodanie do ETF-ów ETH opcji stakingu, co w połączeniu z Pectra może dać bardzo ciekawy efekt.

Ponadto pamiętajmy, że w czerwcu Fed może na nowo ruszyć z cięciami stóp proc., co będzie zbawienne dla rynku kryptowalut. Obecnie trwa pauza w obniżkach, co tłumi wzrosty. Do tego pozorny chaos, jaki wprowadził Donald Trump swoją polityką celną także nie pomaga ryzykownym aktywom.

Jeżeli otoczenie się zmieni, ETH może ponownie pokazać swoją siłę. Do tego czasu warto jednak uzbroić się w cierpliwość, nie można wykluczyć nawet jeszcze jednego dołka na wykresie ETH/USD.