ETF na bitcoina może być dla niego szkodliwy. Edward Snowden wskazuje na potencjalne zagrożenia
Znany amerykański informatyk wydał ostrzeżenie dla społeczności kryptowalut przed potencjalnymi pułapkami związanymi z ETF-ami na BTC dla rynku spot, które jeszcze nie zostały uruchomione w Stanach Zjednoczonych.
Choć wielu entuzjastów bitcoina liczy na to, że uzyskanie pozwolenia na uruchomienie funduszy dających ekspozycję na cenę czołowej kryptowaluty wpłynie na wzrost jej adopcji i wartości, Edward Snowden obawia się, iż BTC może zostać odcięty od korzeni decentralizacji.
Ciemna strona ETF-ów na BTC dla rynku spot
Były pracownik CIA oraz słynny demaskator, który ujawnił na łamach prasy kilkaset tysięcy poufnych i ściśle tajnych dokumentów NSA, wydał swoją opinię na temat wyczekiwanych przez wielu członków społeczności kryptowalut funduszy inwestycyjnych związanych z bitcoinem.
Warto przypomnieć, że mężczyzna ten został oskarżony przez władze Stanów Zjednoczonych o ujawnienie tajemnic państwowych i szpiegostwo, a na początku sierpnia 2013 r. znalazł azyl w Rosji. Co więcej, we wrześniu ubiegłego r. na mocy dekretu podpisanego przez Władimira Putina otrzymał rosyjskie obywatelstwo.
Edward Snowden pała entuzjazmem do bitcoina, który stanowi uosobienie wolności i niezależności od rządów. Wobec tego niepokoi go “oswajanie” tej wirtualnej waluty poprzez ETF-y. Jego przemyślenia doprowadziły do wytworzenia się dyskusji wśród innych uczestników oraz obserwatorów tego cyfrowego rynku.
“We’re all part of a much bigger game and #Bitcoin is one of our strongest levers in that.” – Edward Snowden pic.twitter.com/UPtog9H4xl
— The Bitcoin Conference (@TheBitcoinConf) October 17, 2023
Według wspomnianego informatyka należy przemyśleć skutki związane z bitcoinowymi ETF-ami. Jego zdaniem będą one stopniowo wprowadzać “erozję” zasad leżących u podstaw zdecentralizowanego systemu finansowego.
Inna perspektywa
Z drugiej strony mowa jest o szerszej akceptacji oraz integracji cyfrowych aktywów dzięki uruchomieniu funduszy inwestycyjnych dających na nie ekspozycję. Na tym więc opiera się rosnąca ekscytacja ETF-ami przez zwolenników tego aktywa.
Zdaniem Edwarda Snowdena zależność między ceną bitcoina, a takimi narzędziami inwestycyjnymi nie powinna być pożądana. Wyszedł on z założenia, iż wycena największej z kryptowalut nie może być uzależniona od ETF-ów. To bowiem wskazywałoby na formę podporządkowania. Ta z kolei jest sprzeczna z wartościami, na jakich zbudowany został bitcoin.
Pozostałe kwestie martwiące Snowdena
Słynny uciekinier rzucił światło także na poufność transakcji dokonywanych w bitcoinie. W rzeczywistości nie można mówić tu o anonimowości. Co więcej, organy ścigania z całego świata coraz bardziej chcą kontrolować tę przestrzeń.
Z tego też powodu scentralizowane giełdy wirtualnych walut muszą weryfikować tożsamość swoich użytkowników, a co więcej mogą przekazywać dane o nich odpowiednim podmiotom rządowym. Edward Snowden uznaje to za słabe punkty bitcoina.
W chwili pisania tego tekstu czołowa kryptowaluta oddalona jest od swojego szczytu wszech czasów z listopada 2021 r. o ponad 58%. Obecnie handluje ona powyżej linii 28,3 tys. dol. za monetę.
Warto przypomnieć o tym, że w miniony poniedziałek w wyniku plotki o wydaniu przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) zgody na uruchomienie iShares Bitcoin ETF kurs BTC doznał widocznego ożywienia cenowego. W efekcie dotarł on do okolic 30 tys. dol., po czym doszło do korekty, gdy szybko okazało się, iż są to fałszywe doniesienia. To z kolei wskazuje, że obawy Edwarda Snowdena w pewien sposób mogą być usprawiedliwione.
Śledź CrypS. w Google News. Czytaj najważniejsze wiadomości bezpośrednio w Google! Obserwuj ->
Zajrzyj na nasz telegram i dołącz do Crypto. Society. Dołącz ->
Aktualnie brak komentarzy.