Eksperci podzieleni w kwestii zakazu posiadania kryptowalut w Indiach

Indyjski ekspert kryptowalutowy powołał się na dokumenty rządowe z 2019 roku i wskazał, że proponowany zakaz prywatnego posiadania kryptowalut może obejmować wszystkie kryptowaluty. Rząd indyjski ogłosił w tym tygodniu, że na zimowej sesji, która rozpoczyna się w poniedziałek, zamierza przyjąć ustawę regulującą cyfrowe aktywa.

Projekt ustawy zmierza do utworzenia oficjalnej waluty cyfrowej, jednocześnie nakładając zakaz na „wszystkie prywatne kryptowaluty”. Wydaje się jednak, że istnieje wiele nieporozumień dotyczących tego, co dokładnie stanowi „prywatną kryptowalutę”. Niektórzy użytkownicy spekulują, że może to dotyczyć tylko tokenów prywatności, takich jak Monero (XMR) lub Zcash (ZEC).

Zakaz może objąć wszystkie kryptowaluty

Naimish Sanghvi, założyciel strony internetowej z wiadomościami kryptowalutowymi Coin Crunch India, wyjaśnił w czwartkowym wywiadzie dla India Upfront, że zgodnie z definicją rządu, prywatna kryptowaluta może oznaczać po prostu każdą kryptowalutę, która istnieje.

W raporcie Departamentu Spraw Gospodarczych z 2019 roku na temat kryptowalut, jasno stwierdzono, że wszystko jest oznaczone jako prywatna kryptowaluta. Kierując się tą logiką, bitcoin i ethereum również wchodzą w tę definicję. Wszystko, co jest wyemitowane przez prywatną firmę, jest prywatne – powiedział Sanghvi.

Nerwowa reakcja indyjskiego rynku kryptowalutowego

Dla porównania, Rohit Kundliwal, kierownik ds. marketingu indyjskiej giełdy kryptowalutowej WazirX, wezwał do zachowania spokoju i zbagatelizował obawy o całkowity zakaz. We wpisie opublikowanym w portalu LinkedIn Kundliwal wskazał, że kryptowaluty nie mogą być zakazane, tylko regulowane, i że nie ma jasności co do tego, co stanowi prywatną kryptowalutę.

Z kolei indyjska posłanka Shiv Sena Priyanka Vickram Chaturvedi powiedziała, że proponowany zakaz jest „krokiem wstecz”.

Zakazanie prywatnych kryptowalut jest w zasadzie zakończeniem całej idei nowoczesnej branży fintech, która może wygenerować wiele miejsc pracy i stanowić impuls dla rozwoju gospodarki – powiedziała Chaturvedi.

Rynek zareagował nerwowo na informacje o potencjalnym zakazie. Ceny na giełdzie WazirX szybko zanotowały nawet dwucyfrowe spadki.