UE dołącza kryptowaluty do sankcji nałożonych na Rosję

W ostatnim czasie pojawiało się sporo spekulacji dot. tego czy Rosja może wykorzystać kryptowaluty do omijania sankcji. Komisja Europejska jednak doprecyzowała pewien termin i tym samym spowodowała, że cyfrowe aktywa również zaliczają się do embargo nałożonego na największe państwo pod względem powierzchni na świecie. W środowym oświadczeniu Komisja Europejska poinformowała, że państwa członkowskie zgodziły się na zmianę przepisów, aby zapewnić jeszcze skuteczniejsze egzekwowanie sankcji w przypadku Rosji i Białorusi. Komisja stwierdziła, że aktywa kryptowalutowe wchodzą w zakres "zbywalnych papierów wartościowych". Tym samym nie mogą one być używane do udzielania kredytów i pożyczek. Z kolei pod koniec lutego Komisja wyeliminowała kilka rosyjskich banków z sieci płatności transgranicznych SWIFT. Środki te nie określały wówczas sposobu postępowania z kryptowalutami. Komisja Gospodarki i Spraw Monetarnych Parlamentu Europejskiego przygotowuje się również do przeprowadzenia głosowania w sprawie ram regulacyjnych dla kryptowalut w UE. Zarówno Stany Zjednoczone, jak i Unia Europejska zasygnalizowały, że będą bacznie przyglądać się Rosji, która potencjalnie może wykorzystywać cyfrowe waluty do omijania sankcji. W środę prezydent USA Joe Biden podpisał rozporządzenie wykonawcze. Zobowiązuje ono agencje rządowe do koordynacji i konsolidacji polityki w zakresie kryptowalut, a także do zbadania możliwości wprowadzenia cyfrowej waluty banku centralnego. Co ciekawe, trzykrotnie wspomniano w nim o ryzyku obchodzenia sankcji. Oprócz działań ustawodawców, prywatne firmy, od McDonald's po Visa i Mastercard, również ograniczyły działalność w Rosji i na Białorusi lub całkowicie ją wstrzymały. Nawet giełda Binance, która początkowo twierdziła, że blokowanie Rosjan mija się z ideą kryptowalut, zapowiedziała, że przestanie przyjmować od nich płatności kartą wydaną przez Visa i MasterCard.

Komentarze

Ranking giełd