Niedługo po tym, jak bitcoin (BTC) osiągnął wczoraj swoje nowe ATH, kurs drugiej największej kryptowaluty pod względem marketcapu przebił na moment ważny próg cenowy, jakim jest poziom 4 tys. dolarów. Ostatni raz topowy altcoin kosztował tyle w grudniu 2021 roku.
- Ether zaczął wczorajszy dzień na poziomie 1884 dolarów. Przez większość popołudnia kryptowaluta wiele razy próbowała sforsować poziom 4 tys. dolarów, ale niedźwiedzie stale obniżały jej cenę,
- Dopiero na kilka minut po krótkim wystrzale ceny BTC po nowe ATH, kurs etheru przebił żądany poziom. Ostatni raz ether był handlowany po cenie 4 tys. dolarów w dniu 28 grudnia 2021 roku.
Ether powraca do poziomów z poprzedniej hossy
Druga największa kryptowaluta pod względem marketcapu zaczyna stawiać coraz większe kroki na swojej drodze po nowe ATH. Zostało już niewiele, bowiem
od dotychczasowego rekordu cenowego cenę etheru dzieli już niecałe 24%.
Przypomnijmy, że historycznym szczytem w przypadku króla altcoinów jest
cena 4 864.11 dolarów z dnia 10 listopada 2021 roku. Dziś kurs etheru utrzymuje się na poziomie
3 931 dolarów, co stanowi jedynie 1% spadek w skali 24 godzin.
Wczoraj jednak kryptowaluta ta przebiła kolejną ważną barierę psychologiczną, jaką jest cena 4 tys. dolarów za jeden token. Oznacza to, że
ether był wczoraj przez moment handlowany najdrożej od 28 grudnia 2021 roku.
Wykres cenowy etheru na giełdzie Binance. Źródło: TradingView
Dlaczego cena ETH rośnie?
Cały rynek kryptowalut od kilku tygodni świeci na zielono, a wiele topowych projektów osiąga swoje nowe rekordy cenowe. Wczoraj
bitcoin po raz drugi w ciągu 5 dni
osiągnął swoje nowe ATH. Szaleństwo cenowe w dalszym ciągu trwa w
sektorze memecoinów. Cyfrowe aktywa powiązane ze
sztuczną inteligencją także
notują spore wzrosty. Typowa hossa, a wszystko wskazuje na to, że
najlepsze dopiero przed nami.
Bitcoin za około 1,5 miesiąca doświadczy swojego
kolejnego halvingu, który prawdopodobnie doprowadzi do kolejnych silnych wzrostów na wykresie cyfrowego złota. Wraz za BTC na północ zaczną podążać altcoiny.
Jednakże w kwestii ETH warto mieć na względzie dwa bardzo ważne wydarzenia, o których
wspomina w ostatnim czasie wielu analityków i ekspertów rynkowych. Pierwszy czynników to
ETF na cenę spot etheru, który oczekuje na zatwierdzenie przez amerykańską
Komisję Papierów Wartościowych i Giełd (SEC).
Druga sprawa to
aktualizacja Dencun, która jest zaplanowana na 13 marca w głównej sieci
Ethereum. W ramach tej zmiany zostanie wdrożony
protokół proto-danksharding, który ma doprowadzić finalnie do tego, że
transakcje przeprowadzane na tym blockchainie będą realizowane o wiele szybciej i dojdzie do obniżenia ich kosztów.
Nowa hossa, stare problemy
No właśnie, użytkownicy Ethereum jednak znowu muszą mierzyć się z dobrze znanym problemem dot. wysokich
opłat transakcyjnych. Jak przekazała platforma analityczna
IntoTheBlock poziom opłat na tym blockchainie z
nalazł się na najwyższym poziomie od maja 2022 roku. Aktualnie opłata sieciowa wynosi
28 gwei.
Co jest przyczyną tej sytuacji? Przede wszystkim wspomniany już w wyżej szał na memecoiny i ogromne wolumeny handlowe dot. tego typu kryptowalut.
//twitter.com/intotheblock/status/1766033955214471449
Komentarze