Założyciel blockchaina Tron kolejny raz w ciągu tego tygodnia pozytywnie zaskakuje. Wczoraj Justin Sun ogłosił, że jego zespół deweloperów pracuje nad nowym rozwiązaniem, które ma wyeliminować płatności za gas wynikające z transferu stablecoinów.
- Justin Sun przekazał wczoraj na X, że jego team deweloperski pracuje nad nową funkcją, która sprawi, że transferowanie stablecoinów nie będzie wymagało dodatkowych opłat za gas,
- Jak przekazał, nowe rozwiązanie ma się pojawić na rynku w IV kwartale tego roku. Wpierw zadebiutuje w sieci Tron, a następnie na Ethereum oraz blockchainach kompatybilnych z EVM.
Zerowe opłaty za transfery stablecoinów
Pochodzący z Chin przedsiębiorca podzielił się wczoraj ze swoimi obserwatorami na X zaskakującym ogłoszeniem.
Justin Sun przekazał, że jego zespół jest w trakcie prac nad stworzeniem nowego rozwiązania, które ma sprawić, że
transfery peer-to-peer w przypadku stablecoinów przestaną wymagać płatności za gas.
Oznacza to w praktyce, że tego typu przelewy staną się darmowe.
Nie pytajcie "ale jak?!", gdyż założyciel sieci Tron niestety
nie wdawał się w techniczne szczegóły zapowiadanej opcji.
Przelewy można wykonywać bez dodatkowych kosztów gasu, a opłaty są w całości pokrywane przez same stablecoiny
- napisał.
//twitter.com/justinsuntron/status/1809579898136326509
Jednakże możemy już natomiast zadawać pytania "kiedy?" odnośnie zapowiadanej funkcjonalności. Otóż bohater tego artykułu zapowiedział, że ta docelowo
zadebiutuje w okolicach IV kwartału bieżącego roku.
Pierwotnie funkcja ta pojawi się w sieci Tron, a później zacznie być wdrażana na
Ethereum oraz innych publicznych
blockchainach, które pozostają kompatybilne z
Ethereum Virtual Machine.
Jaki jest cel takiego rozwiązania?
Justin Sun twierdzi, że opcja transferu stablecoinów bez dodatkowych opłat
będzie stanowiła przełom w przypadku adopcji tej klasy aktywów przez firmy, które planują oferowanie swoich usług opartych na tego rodzaju kryptowalutach.
Jeżeli chodzi natomiast o sektor, w którym dokonuje się najwięcej transakcji peer-to-peer w stablecoinach, to właśnie
sieć Tron jest obecnie liderem pod tym kątem na rynku cyfrowych aktywów.
Największy ze stablecoinów -
Tether (USDT) - znajduje się na tym łańcuchu
w ilości blisko 58 miliardów dolarów, co stanowi sporą część jego całkowitej kapitalizacji rynkowej (112 miliardów dolarów).
Nowa funkcja od
Tron może stanowić
rzucenie rękawicy firmie PayPal, która w zeszłym roku
wypuściła na rynek swojego stablecoina PYUSD. Jego użytkownicy w Stanach Zjednoczonych mogą dokonywać chociażby bezpłatnych transferów transgranicznych.
Warto wziąć pod uwagę, że niedawno
Circle, czyli emitent drugiego największego stablecoina pod kątem marketcapu -
USDC - wraz z giełdą
Binance wycofały usługę transferów tego coina w sieci
Tron. To mógł być kolejny bodziec dla Justin Suna, by opracować takowe rozwiązanie, które okazałoby się konkurencyjne.
Justin Sun chce ratować bitcoina przed spadkami
Pisałem na wstępie, że
Sun pozytywnie zaskakuje i to kolejny już raz w ciągu tygodnia.
Chodzi bowiem o to, że kilka dni temu przedsiębiorca
wyszedł z propozycją negocjacji z rządem Niemiec, by odkupić od niego
bitcoiny warte ponad 2,3 miliardy dolarów, które ten zamierzał upłynnić.
Sun chciałby dokonać z Niemcami transakcji pozagiełdowej, by zapobiec kolejnym wahaniom cenowym
BTC.
Dwa dni temu natomiast zażartował sobie w jednym z wpisów na X, że
reprezentacja Niemiec w piłkę nożną odpadła z Mistrzostw Europy, bowiem ich kraj zdążył już sprzedać za dużo
bitcoinów.
//twitter.com/justinsuntron/status/1809303651741204706
Komentarze