Arthur Hayes twierdzi, że dogecoin będzie miał swojego ETF-a. Brzmi jak mało zabawny żart? Może tak, ale w końcu mówi to poważny biznesmen.
- Arthur Hayes jest zdania, że w przyszłości powstanie ETF dogecoina.
- Jego zdaniem obniżki stóp przez banki centralne napędzą mocne wzrosty.
Przed nami szalone czasy?
Podczas wywiadu z dyrektorem generalnym
Real Vision, Raoulem Palem, Hayes powiedział coś, co może zaskakiwać.
Jego zdaniem w czasie tego cyklu rynek stanie się
„jeszcze bardziej szalony”. Co to oznacza? W końcu jak na razie
na wykresie panuje nuda. Nawet
spadki bitcoina nie są takie jak kiedyś...
Biznesmen wskazał jednak, że
Rezerwa Federalna i Skarb Państwa USA drukują coraz więcej pieniędzy. I to to napędzi wzrosty.
Dla osoby, która dopiero co została wtajemniczona w kryptowaluty, jest to dosłownie najłatwiejsza rzecz do zrozumienia. Nie muszę rozumieć blockchaina, AI, kryptowalut i kryptografii
- powiedział, sugerując, że dla przeciętnego inwestora liczy się tylko to, że
waluty fiat są psute przez władze.
Już w zeszłym tygodniu w poście na swoim blogu Hayes
argumentował, że nadszedł czas, aby
„zająć długą pozycję na bitcoinie, a następnie w shitcoinach”. Powód?
Bank Kanady i Europejski Bank Centralny zaczęły cięcia stóp procentowych. Może być to zapowiedź cięć stóp w USA. Na to czeka rynek.
//twitter.com/coinbureau/status/1799788538302447616?t=1684
ETF dogecoina powstanie!
Zarówno Hayes, jak i Pal przyznali, że posiadają część swojego portfela w
dogecoinie (DOGE),
BONK i dogwifhat (WIF). Ich zdaniem
dogecoin będzie miał swojego ETF-a. I to jeszcze w tym cyklu.
To najstarszy memecoin, jest na Robinhood
- podkreśla Hayes.
Jego zdaniem
Wall Street będzie starało się wycisnąć z rynku kryptowalut, ile się tylko da. Stąd może nie mieć hamulców, by chociaż powalczyć o ETF-a DOGE.
Jeśli chodzi o inne kryptowaluty, Pal z kolei powiedział, że zainwestował w
solanę. Z kolei Hayes dodał, że przewiduje, że
aptos – 27. kryptowaluta pod względem wielkości kapitalizacji rynkowej – pokona Solanę jako projekt i to w ciągu najbliższych maksymalnie 3 lat.
Jeśli chodzi o to, czego należy unikać, obaj zgodzili się, że lepiej nie tykać
cardano. Pal ostrzegł przed
XRP.
Mieli również podobne obawy dotyczące tego, co może stanowić poważne ryzyko dla kryptowalut w tym cyklu. Wskazali na duże scentralizowane miejsca, które kontrolują ogromne ilości kryptowalut.
Pal wyraził zaniepokojenie
90-procentową dominacją Derebit na rynku opcji. Hayes uważa, że zagrożeniem są też duże giełdy jak
Coinbase czy banki, które posiadają kryptowaluty.
Komentarze