W dniu 21 grudnia została zorganizowana dyskusja w formie X Space, w której wzięło udział pięciu członków firmy zarządzającej inwestycjami - Ark Invest - na czele z jej dyrektorką generalną Cathie Wood, oraz Elon Musk. Zgromadzeni speakerzy poruszyli wiele ekscytujących tematów, jak konflikt X z mediami głównego nurtu, plany firm Starlink, Tesla oraz SpaceX, trwające obecnie konflikty militarne na świecie czy szykowana wyprawa na Marsa. Rozmawiano także o potencjale sztucznej inteligencji oraz bitcoina na szerszy wpływ odnośnie rynków finansowych. W trakcie tej sesji ekscentryczny miliarder podzielił się wieloma ciekawymi informacjami.
Coraz mniej myślę o kryptowalutach - przyznaje Elon Musk
Gdy spotykają się w dyskusji dwie tak prominentne postacie świata finansów, jak Cathie Wood i Elon Musk, to nie sposób nie wejść choć na moment na temat bitcoina. //twitter.com/CathieDWood/status/1737890686425350576 Jak wiadomo, rynek ten jest rozpalony oczekiwaniami na kluczową decyzję amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) dotyczącą zatwierdzenia 12 wniosków o fundusze giełdowe (ETF-y) śledzące cenę spot tej kryptowaluty. Prognozuje się, że powstanie tego typu instrumentów finansowych doprowadzi do tego, że do tego sektora napłyną miliardy dolarów nowego kapitału od inwestorów instytucjonalnych co mocno podniesie kurs BTC. Będzie to również miało odbicie w zwiększonej adopcji tego aktywa przez wielu gigantów finansowych. CEO Ark Invest zapytała więc wczoraj Elona Muska, jak jego zdaniem bitcoin może wpłynąć na cały krajobraz systemu finansowego. Odpowiedź miliardera z jednej strony była dosyć wymijająca, aczkolwiek również i skręcił w stronę ciekawego porównania. Musk stwierdził wpierw, że w sumie to już nie śledzi rynku kryptowalut tak, jak to robił w przeszłości. Powiedział, że prawie wcale nie myśli o cyfrowych aktywach.Długo myślałem o pieniądzach i ich naturze. Czym są pieniądze? To tak naprawdę baza danych służąca do alokacji zasobów- rzucił wczoraj. Dodał, że dziś waluty fiducjarne stanowią formę bazy danych, w których alokujemy swoje zasoby. Zwrócił uwagę, że system ten może działać dobrze tylko wtedy, gdy jest oparty na konkretnych zasadach oraz nie występują znaczne nadużycia ze strony rządów. Szef Tesli podzielił się również interesującą wizją dot. pieniędzy. Otóż, postrzegałby system ten w roli działania teorii informacji do problemów finansowych.
Pomyśl o tym, jakby to był system informacyjny. Chcesz zminimalizować hałas, zminimalizować opóźnienia, zminimalizować utratę pakietów. Zatem inflacja dodałaby hałasu do systemu- wyjaśnia.
Komentarze