Do Kwon manipulował ceną Terry (LUNA) – twierdzą koreańscy prokuratorzy

Południowokoreańska prokuratura zdobyła dowody na to, że prezes Terraform Labs (TFL) Do Kwon manipulował ceną LUNA. Taką informację podał Korean Broadcasting System, powołując się na rzecznika agencji nadzoru.
Rzecznik ten twierdzi, że w posiadanie władz weszła korespondencja między Kwonem a pewnym pracownikiem:
Nie mogę ujawnić szczegółów, ale była to historia rozmów na messengerze, w których CEO konkretnie nakazał manipulację cenami.
Jak podaje Korean Broadcasting System, rzecznik Kwona zaprzeczył zarzutom. Media precyzują również, że szef TFL rezyduje "gdzieś w Europie".

Krótka historia upadku Terra (LUNA)

Pod koniec marca cena rodzimego tokena ekosystemu Terra przekroczyła granicę 107 dolarów. Wzrostowi LUNA towarzyszył gwałtowny wzrost wolumenu obrotów. Doszło do tego podczas aktywnych zakupów bitcoinów przez fundację non-profit Luna Foundation Guard. Fundacja ta w ten sposób chciał zapewnić stabilność algorytmicznego tokena TerraUSD (UST). 8 maja UST stracił powiązanie z dolarem amerykańskim. Wszystko ze względu na odpływ aktywów z Anchor Protocol spowodowany spadkiem rentowności depozytów do 17,87%. 10 maja UST zanurkował poniżej 0,62 USD. Spadek był kontynuowany 11 maja, po czym kryptowaluta użyta do emisji UST LUNA runęła do poziomu 0,3 USD. Po upadku ekosystemu południowokoreańscy regulatorzy finansowi zorganizowali nadzwyczajne spotkanie, aby ocenić wpływ tego zdarzenia. Jak donoszą media, lokalne władze w ramach śledztwa rozpoczęły poszukiwania pracowników Terraform Labs. Przypomnijmy, że 14 września Korea wydała nakaz aresztowania Kwona i pięciu innych pracowników TFL pod zarzutem m.in. naruszenia przepisów dotyczących rynków kapitałowych. Prokuratorzy wystąpili od tego czasu do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o unieważnienie paszportów wymienionych w nim osób. Agencja przychyliła się do prośby stróżów prawa i nakazała Kwonowi zwrócić paszport w ciągu 14 dni. Władze zwróciły się również do Interpolu o wszczęcie poszukiwania i zezwolenie na zatrzymanie współzałożyciela firmy. Media podały, że międzynarodowa organizacja wydała "czerwoną notę" za Kwonem. Informacje na stronie internetowej jednak tego nie potwierdzają. Kwon zaprzeczył stawianym mu zarzutom i temu, że ucieka przed wymiarem sprawiedliwości. Odmówił jednak ujawnienia swego miejsca pobytu.

Komentarze

Ranking giełd