Satoshi Nakamoto jest w teorii 25. najbogatszym człowiekiem na świecie. Ile musiałby kosztować bitcoin, by znalazł się na podium?

Pozostający od kilkunastu lat w cieniu twórca (lub twórcy) bitcoina, znany pod pseudonimem Satoshi Nakamoto, jest posiadaczem największej na świecie ilości tej kryptowaluty. Wraz ze wzrostem jej kursu, majątek tajemniczego kryptografa także się powiększa zapewniając mu miejsce na liście najbogatszych ludzi na świecie. W tym przypadku należy jednak uwzględnić kilka "ale".
  • Nakamoto posiada ponad 1 milion bitcoinów. Przy obecnym kursie tego aktywa jest to wartość około 57 miliardów dolarów,
  • To natomiast plasuje anonimowego kryptografa na 25. miejscu wśród najbogatszych ludzi świata,
  • Twórca bitcoina nie został nigdy wpisany na listę miliarderów Forbesa, bowiem ranking ten nie uwzględnia osób, których prawdziwa tożsamość nie jest znana.

Twórca bitcoina jest miliarderem

Chociaż Satoshi Nakamoto wycofał się z przestrzeni internetowej ponad 13 lat temu, to jego fortuna w formie ponad 1 miliona bitcoinów nadal spoczywa nieruszona. Biorąc pod uwagę, że od tego czasu wartość jednej monety wzrosła maksymalnie do poziomu prawie 69 tys. dolarów (obecnie jest to 57 tys. USD), to kryptograf należy do grona najbogatszych ludzi na świecie. Oczywiście stwierdzono to przy założeniu, że człowiek ten wciąż żyje i nie stracił dostępu do swojego cyfrowego portfela z BTC. Przy aktualnej cenie bitcoina majątek Nakamoto wynosi bowiem ponad 57 miliardów dolarów. Taki stan ustanawia go na 25, miejscu na Liście Miliarderów Czasu Rzeczywistego Forbesa. Jego sąsiadami w tym zestawieniu aktualnie są Charles Koch (55 miliardów dolarów) oraz Julia Koch (61,2 miliarda dolarów). Biorąc pod uwagę, że przed nami naprawdę bycze miesiące w kwestii hossy na bitcoinie, a wszystkie znaki wskazują na to, że największa z kryptowalut będzie pięła się do góry na swoim wykresie cenowym, Nakamoto także będzie stawał się coraz bogatszy. Gdyby teraz bitcoin kosztowałby 233 tys. dolarów, to zasoby posiadane przez Nakamoto byłyby warte 233 miliarda dolarów. To natomiast sprawiłoby, że kryptograf wyprzedziłby na wspomnianej wyżej liście Bernarda Arnaulta i majątek jego rodziny, który wynosi aktualnie 231,1 miliarda dolarów i stał numerem na świecie. O tym, że to byłaby dość ciekawa sytuacja, gdyby najbogatsza osoba na świecie była nieznana ze swojej tożsamości, pisał wczoraj Preston Pysh. Od pojawienia się się tego wpisu bitcoin zdążył jeszcze mocniej wzrosnąć na swoim wykresie cenowym, stąd Nakamoto znalazłby się dziś na 25. miejscu. //twitter.com/prestonpysh/status/1762197171686830102 Nie wiemy jednak, czy kiedykolwiek wartość posiadanych BTC przez Nakamoto będzie mogła być zestawiona oficjalnie z fortunami ludźmi formatu Elona Muska czy Jeffa Bezosa, gdyż do dziś nie jest wiadome, czy twórca bitcoina nadal gdzieś żyje na tej planecie.

Zapiski maili z Nakamoto

Przy okazji warto wspomnieć, że przed weekendem w ramach walki pierwszych deweloperów sieci Bitcoina w sądzie z Craigowi Wrightem, który uroił sobie, że to on jest Satoshim, na światło dzienne wyszły archiwalne wiadomości mailowe, jakie prawdziwy Nakamoto wymieniał z innymi programistami. Dowiadujemy się między innymi tego, że kryptograf przewidział konflikt dotyczący dużej energochłonności sieci BTC oraz miał wątpliwości co do tego, by nazywać kryptowalutę ''aktywem inwestycyjnym''.
Tekst przygotowany we współpracy z bitomat.com

Komentarze

Ranking giełd