Polska ustawa o kryptowalutach – co straci zwykły Kowalski?

Do końca 2024 r. zacznie obowiązywać w Polsce tzw. ustawa o kryptowalutach. Jej wprowadzenie jest związane z implementacją przepisów europejskich, czyli rozporządzeniem MiCA (Markets in Crypto Assets). Polskie regulacje są jednak znacznie bardziej restrykcyjne, niż wymaga tego prawo unijne, a ich konsekwencje uderzą w tych, których mają teoretycznie chronić, czyli w zwykłych użytkowników rynku.
Dzisiaj, jeśli ktoś chce kupić kryptowalutę po raz pierwszy, ma bardzo dużo miejsc gdzie może pójść i otrzymać na miejscu fachową pomoc i poradę jak kupić kryptowaluty bezpiecznie, jak unikać oszustw. Po wejściu przepisów nowej ustawy w życie, te mniejsze podmioty po prostu znikną z rynku, a oszuści tak jak działali, tak nadal będą działać. Niektórzy mówią, że jest to zamach na świat kryptowalut
- komentuje Sławek Zawadzki, prezes giełdy kryptowalut Kanga.

Czy nowe regulacje zaszkodzą branży kryptowalut w Polsce?

Projekt ustawy regulującej rynek kryptoaktywów w Polsce pojawił się na stronach Rządowego Centrum Legislacji pod koniec lutego. Jego celem jest wdrożenie europejskiej regulacji Markets in Crypto-Assets (MiCA) i dostosowanie jej do krajowego rynku. Leżąca u podstawy wprowadzanego prawa potrzeba ochrony inwestorów narażonych na rozmaite oszustwa czy chęć zapobiegania patologiom takim jak pranie pieniędzy jest oczywiście zamierzeniem słusznym i potrzebnym.
Przeczytaj również:
Jednak niektóre zapisy polskiej ustawy budzą poważne wątpliwości ekspertów, ponieważ MiCA jest o wiele bardziej liberalna, a zapisy polskiego prawa uderzą przede wszystkim w niewielkie podmioty.
Każdy kto będzie chciał prowadzić działalność, polegającą na skupie lub sprzedaży kryptowalut - nieważne czy to jest wielka giełda kryptowalut czy mały punkt, kantor na ulicach miasta - będzie musiał wpłacić zabezpieczenie, w kwocie 125 tys. euro. W Polsce mamy ponad tysiąc takich punktów, gdzie można fizycznie pójść i bezpiecznie kupić kryptowalutę. Większość z nich po prostu zostanie zmieciona z rynku, bo nie będą w stanie wpłacić tak ogromnego zabezpieczenia
– tłumaczy ekspert. Co to oznacza dla zwykłych uczestników rynku, osób, które chciałyby zainwestować część swoich oszczędności w kryptowaluty? To, że pozostaną na tym rynku tylko najwięksi gracze, którzy będą musieli pobierać duże opłaty, żeby sprostać wymogom regulacyjnym. Ograniczy to dostępność kryptowalut dla drobnych inwestorów, nie chroniąc ich dostatecznie przed potencjalnymi nadużyciami.

Kryptowaluty to nie chwilowa moda

Decyzje polskiego prawodawcy zaskakują w kontekście światowych trendów. Kryptoaktywa stają się coraz bardziej popularną i dostępną dla wszystkich formą inwestycji.
Kiedy mówimy kryptowaluty najczęściej kojarzy nam się bitcoin, ale kryptowaluty dzisiaj to jest znacznie więcej. To jest szereg najróżniejszych kryptowalut, tokenów, mechanizmów kryptowalutowych. Jest to bardzo rozbudowany system, tak jak klasyczne finanse
- podkreśla prezes Kangi, dodając, że z jakiegoś powodu w Polsce kryptowaluty są wciąż traktowane bardzo nieufnie:
Rynek kryptowalut w Polsce jest w tej chwili objęty silnym ostracyzmem, a szkoda bo w tym samym czasie w Stanach Zjednoczonych, gdzie również są stosowne regulacje, jest on wyraźnie stymulowany przez ustawodawców. Od początku tego roku inwestorzy, instytucjonalni i drobni, mogą legalnie kupować kryptowaluty i to na wielką skalę. Mogą się cieszyć z całego bogactwa i możliwości jakie dają „krypto”. Kowalskiemu zostanie to odebrane.

Komentarze

  1. toeseamigo

    Kto normalny kupuje krypto w kantorach XDDDDDDDD

    • Filip Dzięciołowski

      Sporo osób 😉

      • Lol

        Okej, po prostu się przerzucić na binance czy cos. Gdzie problem? I dla mnie zwykłego Kowalskiego wiedzą że można w kantorze kupić krypto to nowość

        • Ggrzes

          Pewnie skrót myślowy… chodziło pewnie o bitomaty

    • KusamaStak

      125 tysięcy euro to nie są duże pieniądze dla dostawców usług lub dla pośredników w postaci kantorów którzy w przypadku kantorów są zbędni do zakupu i obrotu kryptowalutami przez nawet inwestorów detalicznych. Bardziej chodzi o to aby nie traktować kryptowalut jak coś nielegalnego i nie konfiskować ludziom majątków pochodzących z kryptowalut ponieważ spowoduje to utratę zaufania do banków działających w Polsce i wyprowadzkę krypto milionerów z Polski poprzez sprzedaż majątku w Polsce wymeldowanie z Polski i przeprowadzkę do krypto przyjaznych krajów takich jak są chociażby Niemcy lub nawet Austria i inne kraje zachodnie. Jeśli chodzi o pośredników typu kantory w postaci placówek w których możecie pukać lub kupić krypto to są one zbędne do istnienia na rynku ponieważ każdy może zakupić na giełdzie scentralizowanej lub zdecentralizowanej. Problem pojawia się w podejściu polskiego rządu poprzez tworzenie ustaw które traktują posiadaczy krypto jak przestępców którym rząd może skonfiskować majątki pochodzące z kryptowalut. Jest to poprostu chęć zysku że strony rządu na uczciwych ludziach z których większość nabyła kryptowaluty ponad dziesięć lat temu i teraz dzięki tym krypto żyją dostatnio. Najdelikatniej można to ująć że rząd polski szukając możliwości zysku zapełnienia kasy skarbu państwa i finansowania pensji dla posłów i urzędników zwyczajnie chce okraść ludzi posiadających kryptowaluty z kryptowalut.

  2. KusamaStaker

    125 tysięcy euro to nie są duże pieniądze dla dostawców usług lub dla pośredników w postaci kantorów którzy w przypadku kantorów są zbędni do zakupu i obrotu kryptowalutami przez nawet inwestorów detalicznych. Bardziej chodzi o to aby nie traktować kryptowalut jak coś nielegalnego i nie konfiskować ludziom majątków pochodzących z kryptowalut ponieważ spowoduje to utratę zaufania do banków działających w Polsce i wyprowadzkę krypto milionerów z Polski poprzez sprzedaż majątku w Polsce wymeldowanie z Polski i przeprowadzkę do krypto przyjaznych krajów takich jak są chociażby Niemcy lub nawet Austria i inne kraje zachodnie. Jeśli chodzi o pośredników typu kantory w postaci placówek w których możecie pukać lub kupić krypto to są one zbędne do istnienia na rynku ponieważ każdy może zakupić na giełdzie scentralizowanej lub zdecentralizowanej. Problem pojawia się w podejściu polskiego rządu poprzez tworzenie ustaw które traktują posiadaczy krypto jak przestępców którym rząd może skonfiskować majątki pochodzące z kryptowalut. Jest to poprostu chęć zysku że strony rządu na uczciwych ludziach z których większość nabyła kryptowaluty ponad dziesięć lat temu i teraz dzięki tym krypto żyją dostatnio. Najdelikatniej można to ująć że rząd polski szukając możliwości zysku zapełnienia kasy skarbu państwa i finansowania pensji dla posłów i urzędników zwyczajnie chce okraść ludzi posiadających kryptowaluty z kryptowalut.

Ranking giełd