Północnokoreańscy hakerzy tworzą aplikacje kradnące kryptowaluty
Północnokoreańska grupa hakerów działająca pod nazwą Lazarus w tym roku zintensyfikowała swe ataki. Takie informacje podała rosyjska gazeta Kommiersant powołując się na dane spółki Kaspersky Lab. Hakerzy w swej działalności wykorzystują aplikacje związane z kryptowalutami, które umieszczają w sklepach.
Aplikacje są „czyste”, jednak w aktualizacjach hakerzy przemycają wirusa, który w systemie macOS nosi nazwę AppleJeus, a w Windowsie – Bluenoroff. Za pomocą tych wirusów hakerzy uzyskują dostęp do kryptowalutowych portfeli rachunków giełdowych użytkowników zainfekowanych aplikacji.
Według innego dostawcy zabezpieczeń elektronicznych, Group-IB, hakerzy tworzą też strony internetowe i konta w mediach społecznościowych, za pomocą których promują swoje aplikacje. W samym tylko czerwcu eksperci ujawnili kilka tego rodzaju aplikacji, m.in. Coin Go Trade, Kupay Wallet i Dorusio Wallet.
Komentarze
Janusz Depta
Inwestorzy kryptowalut są zawsze pod groźbą oszustów. Według nowego raportu CipherTrace japońska giełda kryptowalut BITPoint padła ofiarą jednej z największych oszukańczych transakcji w 2019 r., Tracąc 28 mln USD, z czego 19,3 USD pochodziło z funduszy klientów, a reszta należała do BITPoint Japan. Wśród skradzionych aktywów finansowych były Bitcoiny, XRP, Ether i Litecoin.