Kryptowaluty z sieci Bitcoina mogą niebawem zniknąć. Koniec Bitcoin Ordinals?

Bitcoinowe inskrypcje i tokeny wybijane na tym blockchainie w standardzie BRC-20 mogą niebawem odejść w zapomnienie. Powodem tej zmiany może okazać się pewna luka w kodzie oprogramowania Bitcoin Core.
Uruchomienie protokołu Bitcoin Ordinals na początku tego roku w sieci najstarszej z kryptowalut odbiło się w jej społeczności szerokim echem. Dla jednych było to coś w rodzaju herezji i ewidentnego pogwałcenia podstawowych funkcji BTC jako sieci do przeprowadzania transakcji peer-to-peer, a niektórzy uznali to zjawisko jako coś nowego, co wniesie dużo świeżości tego ekosystemu. Ordinals umożliwia przypisywanie do poszczególnych satoshi (czyli podzielnych części tego cyfrowego aktywa) specyficznych cech multimedialnych, przez co otrzymuje się tzw. ''inskrypcje'' będące poniekąd odpowiednikiem NFT ze względu na ich wyjątkowy charakter. W międzyczasie deweloperzy Ordinals przeprowadzili aktualizację tego systemu, dzięki czemu możliwe stało się bicie (mint) nowych tokenów, których standard nazywa się BRC-20. Co ciekawe, ich kapitalizacja rynkowa wynosi już ponad miliard dolarów, a niektóre z tych kryptowalut zaliczają niesamowite wzrosty na wykresie cenowym. Wszystko to jednak niebawem może się skończyć i nastąpi to szybciej, niż się zaczęło, o czym dziś poinformował Luke Dashjr, czyli główny kreator Bitcoin Core.

Koniec Bitcoin Ordinals jest bliski?

Wspomniany programista opisał dziś (tj. 6 grudnia) w opublikowanym na X wpisie, na jakiej zależności opiera się działanie procesu tworzenia bitcoinowych inskrypcji oraz wybijania tokenów BRC-20. Dashjr wskazał, że do ich wykreowania wykorzystuje się pewną lukę, która funkcjonuje w zabezpieczeniach kodu Bitcoin Core. Jak wyjaśnił, za jej pośrednictwem dochodzi do ''zaspamowania blockchaina'', bowiem użytkownicy mogą ustalać limity dodatkowych danych, które są zawarte w przeprowadzanych transakcjach. Ta sytuacja trwała od 2013 roku, ale w przypadku osób, które dodają do pojedynczych satoshi, dochodzi do "zaciemnienia danych jako kod programu, przez co inskrypcje omijają ten limit". //twitter.com/LukeDashjr/status/1732204937466032285 Ta usterka, dzięki której możliwe było pominięcie tego ograniczenia, została dziś naprawiona w wyniku przeprowadzonej aktualizacji protokołu Bitcoin Knots. Ten natomiast jest pochodną od kodu Bitcoin Core. Co jednak to wszystko oznacza w kwestii inskrypcji i BRC-20? Jak napisał Dashjr w odpowiedzi na zapytanie jednego z użytkowników X, finalnie te dwie klasy cyfrowych aktywów powstałych w sieci Bitcoina mogą po prostu "przestać istnieć". Oczywiście nie oznacza to, że powstałe wcześniej inskrypcje i tokeny BRC-20 nagle się rozpłynął.
Bitcoin Core jest nadal podatny na ataki w nadchodzącej wersji v26. Mogę tylko mieć nadzieję, że zostanie to w końcu naprawione przed wersją 27 w przyszłym roku
- stwierdził programista.

Dlaczego aktualizacja Bitcoin Knots jest ważna?

Temat niepewnej przyszłości bitcoinowych inskrypcji wyniknął właśnie z tego, że dziś zdecentralizowany protokół miningowy - Ocean - gdzie Dashjr pełni rolę dyrektora ds. technologii, przekazał oficjalną wiadomość, że dzięki poprawnie przeprowadzonej aktualizacji Bitcoin Knots "naprawiono tę długotrwałą lukę wykorzystywaną przez współczesnych spamerów". //twitter.com/ocean_mining/status/1732207450114162855 Jak przekazano, aktualizacja ta ma skutkować tym, że do bloków będzie trafiało "więcej prawdziwych transakcji", a sugerowane inskrypcje porządkowe będą obierane przez górników jako atak typu "odmowa usługi". Dashjr jest zdeklarowanym przeciwnikiem wybijania na blockchainie BTC tego typu aktywów. Jak napisał, prowadzą one do "szkód, które dla sieci Bitcoina i jej użytkowników są ogromne i nieodwracalne".
Nikt nigdy nie pozwalał na używanie inskrypcji. Od początku był to atak na sieć Bitcoina
– stwierdził w innym poście.

Ordinals prowadzą do zapchania przepustowości BTC

W maju tego roku w sieci Bitcoina wybuchła gorączka wybijania tokenów o standardzie BRC-20, przez co doszło do znacznego skoku cen transakcyjnych oraz finalnie zapchania się tej sieci. W następstwie tego w kolejce na dodanie do bloku czekało aż 400 tys. transakcji. Niedawno problem ten znów powrócił, gdy nadeszła kolejna fala hype'u na tego rodzaje tokenów. Jak wynika z danych od platformy mempool.space, obecnie w sieci BTC ''wisi'' ponad 275 000 niepotwierdzonych transakcji. Ponadto odnotowano wzrost opłat transakcyjnych o średnim priorytecie z poziomu 1,5 dolara do ​​około 14 dolarów.

Komentarze

Ranking giełd