Kiedy koniec hossy? Analitycy CryptoQuant mają dobrą wiadomość

Do końca 2024 roku będziemy nadal obserwować wzrost kursu bitcoina. Do takiego wniosku doszli analitycy z CryptoQuant.
  • Hossa na BTC potrwa co najmniej do końca tego roku. Takiego zdania są analitycy CryptoQuant,
  • Ich zdaniem spotowe ETF-y będą nadal napędzać wzrosty.

CryptoQuant: kurs bitcoina będzie rósł

Przed nami halving BTC, który wypada w przyszłym tygodniu. Na początku roku powstały ETF-y BTC. To dwa główne prowzrostowe czynniki, które miały napędzać tegoroczną hossę. W czerwcu Fed może jeszcze zacząć cięcia stóp procentowych. Czy więc rynek wkrótce nie zacznie "sprzedawać faktów"? Innymi słowy, czy nie czeka nas krach na bitcoinie? Eksperci CryptoQuant zauważyli, że od zarejestrowania dużej fali popytu minęły zaledwie trzy miesiące. Z kolei przy poprzednich hossach - w latach 2017 i 2021 - utworzenie nowego szczytu następowało nie przed halvingiem, co stało się teraz, ale parę miesięcy po nim. Co to oznacza? Analitycy twierdzą, że to dowód na to, że na rynek wchodzi nowa grupa inwestorów, którzy inwestują w BTC zapewne za pomocą ETF-ów. Do tego w innym poście doszli do wniosku, że premia cenowa bitcoina na Coinbase w stosunku do całego rynku może być potraktowana jako sygnał dalszego wzrostu wartości kryptowaluty. Podobna sytuacja miała miejsce po 10 stycznia, kiedy to SEC zatwierdziła spotowe fundusze ETF oparte na BTC. Wszystko to doprowadziło ich do wniosku, że ATH tego cyklu jest dopiero przed nami, a wzrosty będą nadal napędzane głównie przez kapitał ETF-ów. //twitter.com/cryptoquant_com/status/1778362971242053682

Czy teraz będzie inaczej?

Dziś wielu inwestorów zastanawia się, czy obecny cykl nie będzie krótszy niż poprzednie. Gdyby wszystko miało pójść jak po nitce, ATH bitcoina zostanie wyrysowane pod koniec 2025 roku. Niektórzy są zdania, że nastąpi to szybciej, bowiem ATH z poprzedniej hossy zostało przebite wcześniej niż teoretycznie powinno. Tyle że to ostatnie miało miejsce przez spotowe ETF-y. Czy więc teraz będzie inaczej? Niekoniecznie. Pamiętajmy, że ostatnia faza cyklu to ruchy "ulicy", osób, które nie są zaznajomione z giełdą. Nie wiedzą one, że istnieje coś takiego jak cykliczność. Kupują, bowiem "coś zdrożało". Stąd też sygnałem do sprzedaży BTC powinno być właśnie wejście na rynek takich osób.

Komentarze

Ranking giełd