Kapitalizacja rynku kryptowalut spada poniżej 1,4 biliona dolarów

Bitcoin spadł dziś poniżej 33 000 USD po odpływie około 150 miliardów dolarów z rynku kryptowalut. Obecnie cena za BTC wynosi [cryptorate name="Bitcoin" value="1"], a rynek kryptowalut opiewany jest na [cryptocap].

Dalsze spadki

Rynek aktywów kryptograficznych stoi obecnie przed trudnym wyzwaniem do pokonania po ostatnich negatywnych nastrojach na rynku. Całkowita kapitalizacja rynkowa walut cyfrowych wynosiła wczoraj w najlepszym momencie 1,5 biliona dolarów, po czym spadła do 1,35 biliona dolarów w najgorszym. Odpływ około 150 miliardów dolarów (10%) w ciągu 24h to sporo nawet jak na wciąż młody rynek kryptowalut. Według danych platformy analitycznej Bybt w ciągu ostatnich 24 godzin zlikwidowano łącznie ponad 930 milionów dolarów w pozycjach na rynku terminowym.

Kapitalizacja rynkowa kryptowalut (24h) - źródło: //coinmarketcap.com/charts/

Warto podkreślić, że rynek kryptowalut od 5 tygodni znajduje się w trendzie spadkowym. 12 maja 2021 roku, łączna wartość aktywów cyfrowych przekroczyła 2,6 biliona dolarów, co jest jak dotąd najwyższym zaobserwowanym poziomem. W kolejnych tygodniach kapitalizacja rynkowa znacznie spadła i 24 maja osiągnęła najniższy poziom w wysokości 1,25 biliona dolarów.

Co jest powodem obecnego spadku?

Powodów obecnej wyprzedaży na rynku kryptowalut jest kilka. Analitycy określają jednak działania Banku Rolnego Chin (trzeci co do wielkości bank w Chinach) jako główny czynnik spadków. Zgodnie z doniesieniem chińskiego portalu informacyjnego 8BTC, bank podkreślił, że nie będzie brał udziału w transakcjach powiązanych z aktywami kryptograficznymi, a konta użytkowników mających związek z kryptowalutami będą zamknięte. Co ciekawe, niedługo po publikacji zaczęły pojawiać się doniesienia, że ​​komunikat został usunięty. Zmienność rynku, choć irytująca dla wielu inwestorów, pasuje do poprzednich zapowiedzi Chin. Kraj stał się źródłem bólu głowy dla byczych inwestorów w BTC w ostatnich tygodniach, ponieważ chińscy górnicy stają w obliczu represji, a urzędnicy powtarzają w kółko istniejące ograniczenia dotyczące kryptowalut. Chiny miały dotychczas znaczący wpływ na podstawy sieci Bitcoin, dzięki dużej ilości kopalni w tamtym rejonie. Ze względu na szerokie regulacje, wskaźnik hash-rate znacznie spadł. Według specjalistów "cena podąża za hash'em", przez co te wydarzenia krótkofalowo działają raczej negatywnie na cenę BTC. Wielu twierdzi jednak, że presja cenowa jest nadmierną reakcją i ostatecznie Bitcoin skorzysta na całkowitym odejściu Chin od stołu. Trzeba przypomnieć również, że choć rynek obecnie krwawi, to najwięksi gracze wciąż kupują ogromne ilości BTC. Jest to dla nich pewnego rodzaju wyprzedaż, biorąc pod uwagę ostatnie dane, którymi podzieliła się platforma Santiment.

Komentarze

Ranking giełd