Indyjski Bank Centralny mówi, że banki nie mogą ograniczać krypto transakcji

Wczoraj informowaliśmy o ostrzeżeniu, które rozesłał swoim klientom indyjski HDFC Bank. Teraz, Indyjski Bank Centralny wyjaśnił całe zamieszanie. W piątek dwa z największych banków w Indiach, HDFC i SBI, wysłały powiadomienia do klientów. Ostrzegały w nich, że transakcje kryptowalutowe "nie są zgodne z wytycznymi". Banki powoływały się na dokument opublikowany przez RBI w kwietniu 2018 r., który nakazał, że "podmioty regulowane przez Bank Rezerw nie powinny zajmować się [kryptowalutami] ani świadczyć usług ułatwiających jakiejkolwiek osobie lub podmiotowi zajmowanie się lub rozliczanie [kryptowalut]". Teraz RBI wyjaśnił, że wytyczne te nie są już ważne, bowiem Sąd Najwyższy kraju cofnął nakaz w dniu 4 marca 2020 r.
Okólnik nie jest już ważny od daty wyroku Sądu Najwyższego, a zatem nie może być przywoływany lub przytaczany.
- napisał RBI. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, banki mogą jedynie przeprowadzać "procesy należytej staranności". Ich celem jest przestrzeganie przepisów dotyczących przeciwdziałania praniu pieniędzy i finansowania terroryzmu.

Indie nie zakazały kryptowalut

Niepewność wokół indyjskich przepisów dotyczących kryptowalut spowodowała wiele zamieszania. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że indyjskie organy regulacyjne rozważają wprowadzenie całkowitego zakazu kryptowalut. W przeszłości pojawiło się wiele innych, podobnych informacji. Jak dotąd jednak żadne z nich nie zostały oficjalnie potwierdzone. Dzisiejsza dyrektywa od banku centralnego sugeruje, że organy regulacyjne nie mają zamiaru wprowadzać bardziej rygorystycznych przepisów.

Komentarze

Ranking giełd