Gary Gensler Sekretarzem Skarbu USA? Tak, to możliwe

Gary Gensler może zostać w administracji Kamali Harris Sekretarzem Skarbu, jak podaje Washington Reporter. To dla rynku i zła, i dobra wiadomość.
  • Gary Gensler awansuje na ministra finansów? Tak twierdzi Washington Reporter.
  • Oznaczałoby to, że na czele SEC stanie ktoś inny. Jako następczynie Genslera podaje się Caroline Crenshaw, obecną komisarz SEC.

Gary Gensler trafi na nowy stołek?

Jeżeli wybory prezydenckie w USA wygra Kamala Harris na szczytach władzy dojdzie do przetasowań. Zmiana stanowiska ma czekać m.in. Gary'ego Genslera, który dziś zarządza SEC. Jak podała wskazana gazeta, ten nielubiany przez fanów bitcoina urzędnik miałby zostać członkiem rządu. I to na stanowisku Sekretarza Skarbu. Gensler jest przewodniczącym SEC od 2021 r. Mianował go na to stanowisko prezydent Joe Biden. Początkowo rynek kryptowalut miał go za swojego sprzymierzeńca. Jako wykładowca ma MIT mówił wiele o kryptowalutach. I to w pozytywny sposób. Gdy został urzędnikiem, zaczął realizować odgórną, narzuconą mu zapewne politykę. SEC pozwała Ripple, Binance czy Coinbase. A to tylko czubek góry lodowej szkód, jakie wyrządziła. Nie wiadomo dokładnie, kto miałby zastąpić Genslera w SEC. Mówi się w tym kontekście o komisarz SEC Caroline Crenshaw. Ponoć rywalką obecnego szefa SEC do stołka w rządzie jest senator stanu Massachusetts Elizabeth Warren, także znana przeciwniczka rynku kryptowalut.

Co robi Departament Skarbu?

Departament Skarbu obsługuje i utrzymuje amerykańską infrastrukturę finansową, w tym pobiera podatki i emituje dług. To więc odpowiednik naszego ministerstwa finansów. Może więc dobrze, że Gensler przestałby zarządzać SEC. Choć powiedzmy to sobie wprost: nie ma to wielkiego znaczenia. Liczy się polityka rządu, a nie indywidualne poglądy danego urzędnika. Warto też dodać, że wszystko będzie też zależało od tego, kto wygra walkę o Biały Dom. Dziś szanse Trumpa nadal są takie same jak Harris. Ponadto nie wiadomo, czy doniesienia mediów są precyzyjne. W polityce  bardzo często pewne kandydatury "wrzuca się" do przestrzeni medialnej, by je spalić.

Komentarze

Ranking giełd